Wybór miejsca pod winnicę

Naszym Gościem jest dziś Pani dr Magdalena Kapłan, współgospodarz Winnicy Faliszowice.

Pani Magda opowie nam o czym powinniśmy pamiętać zanim podejmiemy decyzję o wyborze odpowiedniego miejsca pod winnicę.

SKO: Na początek, chciałem podziękować za możliwość pozyskania winogron z Pani winnicy. Mogę już powiedzieć, że fermentacja wina ze szczepu Regent ze szczepem Rondo już się zakończyła a obecnie nastaw przechowujemy w piwnicy po to, aby nasze pierwsze wino mogło dojrzewać w ciemności. Tematem naszej rozmowy jest „wybór miejsca pod winnicę”. Dlaczego  wybór odpowiedniego miejsca jest tak istotny?

MKA: Mam nadzieję, że pierwsze Wasze wino będzie dobre i smaczne. Wracając do tematu naszej rozmowy i odpowiadając na Twoje pytanie, decyzja podjęta w czasie planowania oraz prowadzenia winnicy będzie opierać się na wyborze jej miejsca, ponieważ wzrost i wielkość plonu winorośli a także jakość wina gronowego są zależne od warunków klimatyczno – glebowych.

SKO: Jakie zatem czynniki lub parametry siedliska powinniśmy uwzględnić podczas wyboru terenu pod winnicę?

MKA: Zanim zdecydujemy się na uprawę tego ciepłolubnego gatunku powinniśmy rozważyć kilka czynników, a w tym między innymi:

  • wysokość nad poziomem morza oraz różnice w wysokości terenu w danym miejscu,
  • stopień nachylenia terenu (% nachylenia),
  • wystawa siedliska (północ, południe, wschód lub zachód),
  • historia miejsca w tym wcześniejszych upraw, roślin, pozostałości środków ochrony, chwastów, chorób.

SKO: Jakie znaczenie dla planowanej winnicy ma wysokość nad poziomem morza ?

MKA: Położenie  planowanej winnicy rozpatrujemy pod względem wysokości położenia winnicy do ukształtowania pozostałego terenu lub do wysokości bezwzględnej tj. m n.p.m. Sadzanie winorośli na lub w pobliżu najwyższego punktu na danym miejscu będzie sprzyjać lepszej rotacji powietrza i odprowadzeniu wody. Ruch powietrza jest niezbędny zimą, gdy mamy znaczne spadki temperatury oraz w trakcie wiosennych i jesiennych przymrozków. Zimne powietrze jest cięższe od ciepłego i osiada na obszarach niżej położonych. Odprowadzenie wody z siedliska ma też znaczenie, ponieważ stojąca woda ogranicza ilości tlenu do systemu korzeniowego winorośli. Winorośl nie jest szczególnie podatna na uszkodzenia od krótkoterminowej powodzi, niemniej jednak stojąca woda ogranicza wzrost, zabijając małe korzenie włośnikowe, które dostarczają wody i składników pokarmowych z gleby i w dłuższej perspektywie doprowadza do śmierci roślin.

SKO: Rozumiem, że praktycznie należy unikać uprawy winorośli na terenach zbyt wilgotnych?

MKA: Z praktyki wiadomo, że uprawa w miejscach suchych jest zdecydowanie łatwiejsza pomimo potrzeby nawodnienia, niż uprawa na terenie zbyt wilgotnym.

SKO: Czy stoki położone kilkanaście metrów powyżej dna doliny są odpowiednimi stanowiskami pod winnice?

MKA: W Polsce winnice poleca się zakładać do wysokości 300 – 350 m  n.p.m.

SKO: Jakie znaczenie ma wystawa siedliska dla planowanej winnicy?

MKA: Wystawy wzgórz i wzniesień do uprawy winorośli zależą od klimatu i regionu. W chłodnym klimacie, gdzie lato jest stosunkowo chłodne należy unikać stoków północnych na korzyść południowych, południowo – zachodnich i południowo – wschodnich, które pozwalają na lepszą kumulację ciepła. Poprzez wybór odpowiedniej ekspozycji możemy wpływać na poziom nasłonecznienia, grubość i okres zalegania pokrywy śnieżnej oraz na termin rozpoczęcia wegetacji roślin. Ekspozycje południowe i zachodnie są cieplejsze niż wschodnie i północne. Na stokach południowych notuje się ciepłą i wcześniejszą wiosnę, która przyczynia się do wcześniejszego wybudzenia pąków, zwiększając w ten sposób ryzyko uszkodzenia przez mróz. Ekspozycje południowe mogą prowadzić do większego ocieplenia winorośli w słoneczne zimowe dni, niż na północnych stokach. Konsekwencją może być zmniejszona odporność na zimno, uszkodzenie pędów lub  pni na skutek ocieplenia i gwałtownego ochłodzenia nocą. Ekspozycje wschodnie mają przewagę nad zachodnimi, ponieważ wschodnie stoki są ogrzewane porannym słońcem i krzewy szybciej wysychają (od rosy lub deszczu) niż na zachodnim zboczu, potencjalnie zmniejszając ryzyko chorób.

SKO: Jakie wzniesienia ekspozycji winnic są najbardziej odpowiednie w Polsce?

MKA: Wieloletnia praktyka wykazała, że w Polsce najbardziej odpowiednie są wzniesienia o ekspozycji południowo – zachodniej.

SKO: Wspomniała Pani na początku naszej rozmowy, iż przy wyborze miejsca pod winnice, powinniśmy uwzględnić nachylenie terenu. Jakie to ma znaczenie?

MKA: Nachylenie terenu odnosi się od stopnia nachylenia gruntu. Nieznaczny do umiarkowanego spadek (do 15%) może być bardzo korzystny w szczególności w chłodnym klimacie, ponieważ pozwala na pełne zmechanizowanie uprawy oraz w wystarczającym stopniu przyspiesza odpływ zimnego powietrza. Im bardziej strome zbocze, tym szybciej zimne powietrze spływa w dół, pod warunkiem, że nie ma przeszkód w jego przepływie, takich jak drzewa. Stąd też swobodny przepływ powietrza jest ważny dla ochrony przed wiosennymi przymrozkami.

SKO: Czyli drzewa będące przeszkodą w przepływie powietrza na zboczu powinny być wykarczowane?

MKA: Roślinność, która spowalnia lub zatrzymuje odpływ powietrza powinna zostać usunięta w trakcie przygotowania terenu, ponieważ może działać jak zapora i cofać zimne powietrze z powrotem w górę zbocza.

SKO: Czy zbyt strome stoki mogą stwarzać jakieś problemy w uprawie winorośli?

MKA: Strome zbocza o spadku 30-40%, pomimo najlepszego nasłonecznienia mogą stwarzać duże problemy: uniemożliwiają mechanizację zabiegów agrotechnicznych oraz mogą powodować erozję gleby.

SKO: Dlaczego powinniśmy określać historię uprawy ziemi zanim zdecydujemy się na jej uprawę pod kątem winorośli?

MKA: Ważne jest, aby przed sadzeniem winorośli określić historię uprawy swojej ziemi. Jest to zwykle ważne, aby ustalić, czy istnieją jakieś problemy glebowe np. ze szkodnikami i chorobami. Dla przykładu, niektóre substancje chemiczne stosowane w rolnictwie i leśnictwie mają długi okres trwałości i zalegają w glebie, co może mieć negatywny wpływ na wzrost winorośli. Podobnie szkodniki glebowe mogą powodować duże problemy w winnicach, dlatego bardzo ważne jest badanie gleby pod kątem obecności tych organizmów. Istnieje też konieczność wykonania chemicznej analizy gleby, która pozwoli określić (w tym m.in. nadmierne ilości azotu) i ustalić zapotrzebowanie roślin na składniki pokarmowe. Problemem w niektórych glebach może być toksyczność metali ciężkich, w tym głównie aluminium. Na koniec należy unikać gleb o niskim pH i/lub wysokiej zawartości glinu.

SKO: Jakie pH w glebie preferuje Vitis vinifera?

MKA: Vitis vinifera preferuje gleby o pH 6 do 7.

SKO: W jakiej glebie najlepiej rozwija się winorośl?

MKA: Winorośl może się rozwijać w szerokim zakresie typów gleby. Najlepiej rośnie i owocuje na glebach dostatecznie wilgotnych. Należy unikać gleb, które są stale mokre w okresie wegetacji. Gleby bardzo żyzne, nie są niezbędne. Przez wiele lat uznano, że duża zasobność gleb w składniki pokarmowe jest jednym z głównych czynników wpływających na wydajność winnicy. Hodowcy starali się zmaksymalizować wydajność, stosując duże dawki azotu niezbędnego do wydajności. W przypadku upraw przeznaczonych do wyrobu słabej jakości win wzór ten nie został zmieniony. Obecnie w krajach „winniczych” plantatorzy winorośli poszukują umiarkowanie żyznych gleb, które nie wpływają na zbyt energiczny wzrost winorośli. To nic dziwnego, że winorośl często można znaleźć na miejscu, które kiedyś było uznane za nienadające się dla innych upraw. Winorośl wytwarza korzenie sięgające daleko i głęboko w poszukiwaniu wody i składników odżywczych. Z tego powodu nie stosuje się obfitego nawożenia, z wyjątkiem miejsc najbardziej nieprzyjaznych.

SKO: Czego unikać przy wyborze lokalizacji na winnicę?

MKA: W trakcie wyboru lokalizacji należy unikać miejsc zaciemnionych przez drzewa i krzewy oraz unikać miejsc gdzie wcześniej stosowano herbicydy doglebowe, których pozostałości mogą bardzo niekorzystnie wpływać na wzrost i rozwój winorośli. Należy, także rozważyć możliwość znoszenia herbicydów z innych sąsiednich upraw, gdyż winorośl jest bardzo podatna na uszkodzenia tego typu preparatami.

SKO: Co to są herbicydy doglebowe i herbicydy z sąsiednich upraw?

MKA: Herbicydy są preparatami (pestycydami) stosowanymi do zwalczania chwastów w uprawach ogrodniczych i rolniczych. Istnieje kilka kategorii herbicydów w zależności od sposobów i mechanizmów działania: selektywne,  nieselektywne, kontaktowe, układowe, nalistne, doglebowe, przedsiewne, przedwschodowe lub powschodowe. Rolą herbicydów doglebowych jest stworzenie warstwy nieprzepuszczalnej na powierzchni gleby dla nowo wschodzących niepożądanych chwastów. Bardzo istotne znaczenie ma odpowiednie zastosowanie tego typu preparatów i nie przekraczanie dopuszczalnych dawek czy stężeń, ponieważ związki te bardzo długo mogą zalegać w glebie i wpływać negatywnie na wzrost i rozwój roślin uprawnych. Istotną rolą jest znajomość historii upraw na działkach bezpośrednio przylegających do naszej planowanej winnicy, ponieważ w trakcie nieumiejętnego zastosowania np. silnego wiatru preparaty te mogą znajdować się również na naszej działce. Podobna sytuacja może mieć miejsce w późniejszym okresie uprawy, gdy może dochodzić do znoszenia cieczy na nasze rośliny i niekoniecznie muszą to być preparaty doglebowe, ale o innym spektrum działania np. totalnym z grupy glifosatów jak Roundap, nadmienić należy, że winorośl jest bardzo podatna na uszkodzenia po herbicydowe. Stosowanie herbicydów przyczynia się do degradacji środowiska naturalnego, ale równocześnie obniża koszty uprawy i produkcji.

SKO: To będzie ostatnie pytanie. Jaką rolę odgrywa klimat przy wyborze miejsca na winnicę?

MKA: Klimat w dużej mierze określa przydatność poszczególnych odmian winorośli dla regionu. Różnice temperatur z powodu zmian topograficznych wpływają na dojrzewanie owoców. Wiedza i dane na temat lokalnych warunków klimatycznych, mają kluczowe znaczenie dla właściwego doboru odmiany. Niska temperatura zimą może być czynnikiem najbardziej ograniczającym uprawę winorośli w chłodnym klimacie. Długość okresu bez przymrozku jest szczególnie ważna w regionach północnych i jest kluczem do uzyskania dobrej jakości winogron, zwłaszcza późnych odmian czerwonych. Wysokość plantacji może mieć znaczący wpływ na długość okresu wegetacji. Wymagania termiczne winorośli określa się za pomocą tzw. sumy aktywnych temperatur (oznaczenie SAT) tj. sumy średnich dobowych temperatur równych lub wyższych od 10oC, znajomość tego współczynnika ma kluczowe znaczenie przy wyborze odmian. Ilość i rozkład opadów w okresie wegetacji, a szczególnie po okresie wybarwiania jagód, może mieć ogromny wpływ na jakość.

SKO: Pani Magdo, to była interesująca rozmowa. Serdecznie dziękuję za możliwość jej przeprowadzenia i podzielnie się z nami swoją wiedzą. Bez wątpienia wybór miejsca pod winnicę nie jest taki prosty.

MKA: Dla mnie to  przyjemność. Kibicuję Waszej inicjatywie i mam nadzieję, że zaprosicie mnie na degustacje Waszego pierwszego wina.

Pani Magdalena Kapłan jest pracownikiem naukowym Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie, w Katedrze Nasiennictwa i Szkółkarstwa Ogrodniczego. Od wielu lat interesuje się możliwością uprawy winorośli w polskim klimacie, prowadzi liczne badania pod kątem doboru odmian, podkładek, zabiegów agrotechnicznych i ochrony. Zajmuje się doradztwem z zakresu szerokorozumianej uprawy winorośli, zaś wieloletnie doświadczenie praktyczne poparte wiedzą naukową pozwalają na rzetelne i profesjonalne doradztwo.


Winnica Król

Winstagram 2014 z Winnicy Król.

Winstagram z Winnicy Król
Winstagram z Winnicy Król
Winstagram z Winnicy Król
Winstagram z Winnicy Król
Winstagram z Winnicy Król
Winstagram z Winnicy Król
Winstagram z Winnicy Król
Winstagram z Winnicy Król
Winstagram z Winnicy Król
Winstagram z Winnicy Król
Winstagram z Winnicy Król
Winstagram z Winnicy Król
Winstagram z Winnicy Król
Winstagram z Winnicy Król
Winstagram z Winnicy Król
Winstagram z Winnicy Król
Winstagram z Winnicy Król
Winstagram z Winnicy Król
Winstagram z Winnicy Król
Winstagram z Winnicy Król
PlayPause
previous arrow
next arrow

Materiał udostępniony dzięki uprzejmości p. Wojtka Król.


Kontrola wina

Po zlaniu wina  i po jego zabezpieczeniu przed utlenieniem, przenieśliśmy wszystkie nasze nastawy do piwnicy po to, aby młode wino mogło dojrzewać w ciemności i w odpowiedniej temperaturze.

Po zlaniu wina (przyp.: znad osadu) i po jego zabezpieczeniu przed utlenieniem, dn. 08.11.2014 r. przenieśliśmy, wspólnie z Waldkiem, wszystkie nasze nastawy do piwnicy  po to, aby młode wino mogło dojrzewać w ciemności i w odpowiedniej temperaturze. Do czasu przeprowadzenia kolejnych czynności (w szczególności do drugiego zlewania), postanowiliśmy co jakiś czas obserwować nasze młode wino w nowych warunkach otoczenia. Poniżej przedstawiamy opis naszych obserwacji dla poszczególnych nastawów.

Nastawy przeniesione do piwnicy dn. 08.11.2014 r.
# Szczep Data Komentarz/ uwaga Temp. otocz. Inne parametry
1 Seibel 20.11.2014

1.     Bulgotanie ustało, ale lekko przesunięty poziom wody w rurce fermentacyjnej.

2.     Na powierzchni wina nie ma pęcherzyków powietrza, brak piany, gładka tafla wina, niemętne, sklarowane.

13oC 6l wina/gąsior 10l

3.     Trwa fermentacja, woda bulgocze w rurce fermentacyjnej 1 raz/20minut.

4.     Na powierzchni wina jest mała pianka z kilkoma pęcherzykami.

5.     Ewidentnie zauważamy, że wino jest klarowniejsze niż dn. 8.11.

13oC 16L wina/ gąsior 20L
30.11.2014

6.     Brak jakichkolwiek symptomów zmian w winie i na jego powierzchni. Woda w rurce fermentacyjnej na tym samym poziomie.

7.     Trwa fermentacja, woda bulgocze w rurce fermentacyjnej 1raz /20minut.

8oC 16L wina/20L gąsior
06.12.2014 8.     Brak jakichkolwiek symptomów zmian w winie i na jego powierzchni. Woda w rurce fermentacyjnej na tym samym poziomie. 12oC 16L wina/20L gąsior
10.12.2014 9.     Brak jakichkolwiek symptomów zmian w winie i na jego powierzchni. Woda w rurce fermentacyjnej na tym samym poziomie. 10oC 16L wina/20L gąsior
2 Regent z Rondem 20.11.2014

1.     Bulgotanie ustało, wyrównany poziom wody w rurce fermentacyjnej.

2.     Na powierzchni wina nie ma pęcherzyków powietrza, brak piany, gładka tafla wina, niemętne, sklarowane.

13oC 7L wina/10L gąsior

3.     Wyrównany poziom wody w rurce fermentacyjnej.

4.     Na powierzchni wina nie ma pęcherzyków powietrza, brak piany, gładka tafla wina, niemętne i sklarowane.

13oC 22L wina/25L gąsior
30.11.2014 5.     Brak jakichkolwiek symptomów zmian w winie i na jego powierzchni. Woda w rurce fermentacyjnej na tym samym poziomie. 8oC 22L wina/25L gąsior
06.12.2014 6.     Brak jakichkolwiek symptomów zmian w winie i na jego powierzchni. Woda w rurce fermentacyjnej na tym samym poziomie. 12oC 22L wina/25L gąsior
10.12.2014 7.     Brak jakichkolwiek symptomów zmian w winie i na jego powierzchni. Woda w rurce fermentacyjnej na tym samym poziomie. 10oC 22L wina/25L gąsior
3 Roesler 20.11.2014

1.     Bulgotanie ustało, wyrównany poziom wody w rurce fermentacyjnej.

2.     Na powierzchni wina nie ma pęcherzyków, brak piany, gładka tafla wina, niemętne i sklarowane.

13oC 22L wina/25L gąsior
30.11.2014 3.     Brak jakichkolwiek symptomów zmian w winie i na jego powierzchni. Woda w rurce fermentacyjnej na tym samym poziomie. 8oC 22L wina/25L gąsior
06.12.2014 4.     Brak jakichkolwiek symptomów zmian w winie i na jego powierzchni. Woda w rurce fermentacyjnej na tym samym poziomie. 12oC 22L wina/25L gąsior
10.12.2014 5.      Brak jakichkolwiek symptomów zmian w winie i na jego powierzchni. Woda w rurce fermentacyjnej na tym samym poziomie. 10oC 22L wina/25L gąsior

Tabela: kontrola nastawów.

Zanim przenieśliśmy nastawy do piwnicy, nie zaobserwowaliśmy fermentacji FJM (fermentacja jabłkowo-mlekowa) w postaci fontanny bąbelków, która według niektórych winiarzy, ponoć objawia się naturalnie po zakończeniu fermentacji alkoholowej. Według literatury winiarskiej, to proces inicjowany przez bakterie z rodzaju Lactobacillus, Pediococcus i Leuconoctoc - tzw. bakterie malolaktyczne. Dzięki FJM redukuje się kwasowość, podwyższa stabilność mikrobiologiczną oraz modyfikuje aromaty i teksury wina. Samoczynna inicjacja tego procesu może się pojawić z dużym opóźnieniem lub być zablokowana. Dla wywołania i prawidłowego przebiegu FJM muszą być spełnione określone warunki. Między innymi,  po zakończeniu fermentacji alkoholowej, początkowa temperatura  inicjująca FJM powinna się zawierać w zakresie 20-25oC natomiast w trakcie FJM w zakresie 18-20oC. Zawartość wolnego SO2 powinna wynosić poniżej 10 mg/dm3 , a całkowitego SO2 poniżej 30mg/ dm3, natomaist pH powinna być na poziome 3,2 – 3,4.

Tak właściwie, to nie mamy żadnego doświadczenia z inicjowaniem procesu FJM, a nie posiadając wiedzy, nie powinniśmy  w tym temacie zabierać głosu. Dlatego poprosiliśmy o merytoryczne wsparcie Pana Tomasza Stola z Winnicy Modła. W niedługim czasie Pan Tomasz będzie naszym Gościem specjalnym na  blogu i opowie prawie wszystko o FJM, co bardzo się przyda takim początkującym winiarczykom, jak my. Niemniej jednak,  aby się czegoś samodzielnie nauczyć i doświadczyć, podjęliśmy decyzję o przeniesieniu dwóch małych nastawów szczepu Regent i Rondo 7l/10 oraz szczepu Seibel 6l/10 do pomieszczenia z temp. 20oC. mieliśmy nadzieję, że wywołamy w sposób naturalny (samoistnie) proces FJM. Poniżej przedstawiamy opis naszych obserwacji dla tych małych nastawów.

Nastawy przeniesione z piwnicy do cieplejszego pomieszczenia dn. 20.11.2014 r.
# Szczep Data Komentarz/ uwaga Temp. otocz. Inne parametry
1 Seibel 23-24.11.2014 Brak jakichkolwiek symptomów zmian na powierzchni wina. Trwa bąbelkowanie 1/20 minut. 20oC 6L wina/10L gąsior
Regent z Rondem 23-24.11.2014 Brak jakichkolwiek symptomów zmian na powierzchni wina. Brak bąbelkowania. 20oC 7L wina/20L gąsior
2 Seibel 30.11.2014 Brak jakichkolwiek symptomów zmian na powierzchni wina. Brak oznak bąbelkowania. Okrywamy nastaw materiałem. 18oC 6L wina/10L gąsior
Regent z Rondem 30.11.2014 Brak jakichkolwiek symptomów zmian na powierzchni wina. Brak bąbelkowania. Okrywamy nastaw materiałem. 18oC 7L wina/20L gąsior
3 Seibel 06.12.2014 Brak jakichkolwiek symptomów zmian na powierzchni wina. Brak oznak bąbelkowania. Decydujemy podwyższyć temp. otoczenia do  25oC. 18oC 6L wina/10L gąsior
4 Regent z Rondem 06.12.2014 Brak jakichkolwiek symptomów zmian na powierzchni wina. Brak bąbelkowania. Decydujemy podwyższyć temp. otoczenia do 25oC. 18oC 7L wina/20L gąsior
5 Seibel 10.12.2014 Brak jakichkolwiek symptomów zmian na powierzchni wina. Raz udało nam się  nakryć nastaw na 1 bąbelkowaniu. Trudno w  naszym pomieszczeniu, przy max. ustawieniu temperatury kaloryfera uzyskać temp. otoczenia 25oC. 20oC 6L wina/10L gąsior
6 Regent z Rondem 10.12.2014 Brak jakichkolwiek symptomów zmian na powierzchni wina. Brak oznak bąbelkowania. Trudno w naszym pomieszczeniu, przy max. ustawieniu temperatury kaloryfera uzyskać temp. otoczenia 25oC 20oC 7L wina/20L gąsior

Tabela: kontrola nastawów cd.

Podsumowując dotychczasowe obserwacje, doszliśmy do wniosku, że nasze nastawy się jakby „wyciszają”. Na pierwszy rzut oka nic się nie dzieje. Duże nastawy szczepów Regent z Rondem, Rosler i Seibel nie bąbelkują, a poziom wody w rurkach fermentacyjnych występuje na jednakowym poziomie (na równo).  Małe nastawy szczepów Regent z Rondem bez bąbelkowania. Ale nastaw ze szczepem Seibela udało nam się jeszcze „przyłapać” na jednym bąbelkowaniu. Podejmujemy zatem decyzję o terminie drugiego zlewania wina znad osadu w dniu 13.12.2014 r., w połączeniu z osobistą degustacją i oceną.

W międzyczasie Waldek pracuje nad skonstruowaniem systemu rurek i wężyków do zlewania wina z możliwością podłączenia do butli z argonem. W ten sposób chcemy zabezpieczyć wino przed kontaktem z tlenem. Przyrząd zaprezentujemy podczas drugiego zlewania.

Mamy też pomysł na logo naszej inicjatywy, ale opowiemy o tym później, kiedy będziemy mieli już pierwsze szkice.


Winnica nad Jarem

Winstagram 2014 z Winnicy nad Jarem.

Winstagram z Winnicy nad Jarem
Winstagram z Winnicy nad Jarem
Winstagram z Winnicy nad Jarem
Winstagram z Winnicy nad Jarem
Winstagram z Winnicy nad Jarem
Winstagram z Winnicy nad Jarem
Winstagram z Winnicy nad Jarem
Winstagram z Winnicy nad Jarem
Winstagram z Winnicy nad Jarem
Winstagram z Winnicy nad Jarem
Winstagram z Winnicy nad Jarem
Winstagram z Winnicy nad Jarem
Winstagram z Winnicy nad Jarem
Winstagram z Winnicy nad Jarem
Winstagram z Winnicy nad Jarem
Winstagram z Winnicy nad Jarem
Winstagram z Winnicy nad Jarem
Winstagram z Winnicy nad Jarem
Winstagram z Winnicy nad Jarem
Winstagram z Winnicy nad Jarem
PlayPause
previous arrow
next arrow

Materiał udostępniony dzięki uprzejmości p. Sylwii Paciura.


Świętokrzyskie Okiem Drona 2014

„Okiem” Szymona Pawlaka.

Dziękujemy Szymonowi za możliwość udostępnienia materiału na naszym blogu. Jestem ciekaw, jak będą wyglądały nasze przepiękne winnice okiem drona.

Poniżej prezentujemy miejsca z filmu z linkami.
  1. 0:08 Zamek w Chęcinach
  2. 0:49 i 1:30 Centrum Nauki Leonardo DaVinci w Podzamczu
  3. 1:36 Kielce
  4. 1:40 Europejskie Centrum Bajki w Pacanowie
  5. 1:48 Sanatorium Marconi w Busku Zdrój
  6. 2:18 Nida w pobliżu Pińczowa
  7. 2:48 Zamek Krzyżtopór w Ujeździe
  8. 3:27 Klasztor na Świętym Krzyżu
  9. 3:53 Stok narciarski w Niestachowie
  10. 4:01 Stok narciarski na Telegrafie

Winnica Faliszowice

Winstagram 2014 z Winnicy Faliszowice.

Winstagram z Winnicy Faliszowice
Winstagram z Winnicy Faliszowice
Winstagram z Winnicy Faliszowice
Winstagram z Winnicy Faliszowice
Winstagram z Winnicy Faliszowice
Winstagram z Winnicy Faliszowice
Winstagram z Winnicy Faliszowice
Winstagram z Winnicy Faliszowice
Winstagram z Winnicy Faliszowice
Winstagram z Winnicy Faliszowice
Winstagram z Winnicy Faliszowice
Winstagram z Winnicy Faliszowice
Winstagram z Winnicy Faliszowice
Winstagram z Winnicy Faliszowice
Winstagram z Winnicy Faliszowice
Winstagram z Winnicy Faliszowice
Winstagram z Winnicy Faliszowice
Winstagram z Winnicy Faliszowice
Winstagram z Winnicy Faliszowice
Winstagram z Winnicy Faliszowice
Winstagram z Winnicy Faliszowice
Winstagram z Winnicy Faliszowice
Winstagram z Winnicy FaliszowiceA
Winstagram z Winnicy Faliszowice
PlayPause
previous arrow
next arrow

Materiał udostępniony dzięki uprzejmości p. Magdaleny Kapłan.


Winnica Sandomierska

Winstagram 2014 z Winnicy Sandomierskiej.

Winstagram z Winnicy Sandomierskiej
Winstagram z Winnicy Sandomierskiej
Winstagram z Winnicy Sandomierskiej
Winstagram z Winnicy Sandomierskiej
Winstagram z Winnicy Sandomierskiej
Winstagram z Winnicy Sandomierskiej
Winstagram z Winnicy Sandomierskiej
Winstagram z Winnicy Sandomierskiej
Winstagram z Winnicy Sandomierskiej
Winstagram z Winnicy Sandomierskiej
Winstagram z Winnicy Sandomierskiej
Winstagram z Winnicy Sandomierskiej
Winstagram z Winnicy Sandomierskiej
Winstagram z Winnicy Sandomierskiej
Winstagram z Winnicy Sandomierskiej
Winstagram z Winnicy Sandomierskiej
Winstagram z Winnicy Sandomierskiej
Winstagram z Winnicy Sandomierskiej
PlayPause
previous arrow
next arrow

Materiał udostępniony dzięki uprzejmości p. Marcelego Małkiewicza.


Zlewanie wina

Zlewanie wina

Na tym etapie postępowania przy nastawie wina czerwonego, wspólnie z Waldkiem, przystąpiliśmy do zlewania wina znad osadu dn. 8.11.2014.

Mając na uwadze pierwsze symptomy utlenienia nastawy ze szczepem Seibel, zorganizowaliśmy, od zaprzyjaźnionego spawacza z Oblęgorka, butlę z gazem argon. Tak przy okazji, jest to miejscowość, gdzie znajduje się Muzeum Henryka Sienkiewicza. Warto odwiedzić to miejsce i zobaczyć dworek, w którym żył i tworzył Sienkiewicz, kolekcję zdjęć i pamiątek po tym pisarzu.

Zlanie młodego wina w naszym wykonaniu przeprowadziliśmy w dwóch etapach. W pierwszej kolejności ściągnęliśmy grawitacyjnie wino znad osadu z gąsiora, odprowadzając gumową rurką do zbiornika fermentacyjnego. Gąsior usadowiliśmy metr nad zbiornikiem. Koniec rurki gumowej zakończonej szklaną rurką włożyliśmy do gąsiora, nie stykając z osadem, natomiast drugi jej koniec ustami pociągając powietrze rozpoczęliśmy ściąganie wina, kierując strumień do zbiornika fermentacyjnego. Wino z dolnej części gąsiora ściągaliśmy ostrożnie tak, aby rurka nie zagłębiła się w osadzie. W drugiej kolejności wino przelaliśmy już bezpośrednio ze zbiornika fermentacyjnego przez lejek do uprzednio opróżnionego, ale umytego i zdezynfekowanego przez nas gąsiora. Po każdym opróżnieniu gąsiorów ewidentnie pozostawał osad. W przypadku wina ze szczepu Seibel pozwoliliśmy sobie na dodatkowe, dwukrotne bezpośrednie jego przelanie w celu wytrącenia nieprzyjemnego zapachu, po czym zasiarkowaliśmy go, dodając 1,5g pirosiarczynu potasu. Wszystkie nastawy z winem zabezpieczyliśmy przed ewentualnym jego utlenieniem, wprowadzając w niepełne baniaki argon. Technicznie najlepiej byłoby, aby korek miał dwa otwory, wówczas do jednego wprowadzilibyśmy argon, a drugim otworem wypchnięty zostałby tlen. Wyobraźcie sobie, że sommelierzy dla zabezpieczenia wina przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych na rynku polecają dyspenser, do którego zastosowano bezwonny i neutralny gaz argon.  My natomiast w warunkach domowych, wprowadziliśmy argon bezpośrednio rurką przez otwór korkowy, delikatnie osadzając i przytrzymując ręką tak, aby wprowadzany gaz mógł wypchnąć tlen. Wówczas, po wypełnieniu argonem wolnej przestrzeni gąsiora do poziomu zajętości wina, korek podniósł się, dzięki czemu wiedzieliśmy, kiedy gąsior należy uszczelnić korkiem i rurką fermentacyjną (na zdjęciu poniżej prezentujemy tylko przymiarkę).

Przymiarka wprowadzenia  argonu do niepełnego baniaka.

Bezpośrednie przelanie przez lejek (tu akurat Seibel).

Podczas zlewania, dokonaliśmy też oceny wzrokowej, smakowej i zapachowej naszych win. Razem z Waldkiem stwierdziliśmy, że wszystkie nasze wina nam smakują, ale gdyby pokusić się o uporządkowanie jakości naszych win według  kolejności, to byłoby to tak: najlepsze wino ze szczepów Regent i Rondo, później ze szczepu Roesler, a na końcu ze szczepu Seibel. Poniżej przedstawiamy naszą krótką analizę na ten temat:

Szczep Ocena wzrokowa wina Ocena smakowa wina Ocena zapachowa wina
Regent z Rondem Wpadające w granatową głęboką barwę. Sklarowne z połyskiem o żywym kolorze. Widoczny efekt łzy na ściankach kieliszka.  Woda w rurce fermentacyjnej bulgocze raz na   kilkanaście minut (lub rzadziej) – woda zmienia położenie po dłuuuższym czasie. Absolutnie wytrawne, niesłodkie i mocno cierpkie o odpowiedniej kwasowości (zrównoważone). Wyczuwalny delikatnie alkohol. Przyjemny i pociągający aromat. Wyczuwalne owoce borówki i jeżyn.

 

Seibel Jasny  ładny czerwony kolor, podchodzący pod amarant.  Niesklarowane i trochę mętne. W trakcie fermentacji. Woda w rurce fermentacyjnej bulgocze ok. 2 razy/min. Delikatnie słodkie i delikatnie cierpkie o odpowiedniej kwasowości. Zdecydowanie wyczuwalny  alkohol - mocne wino. Mała cierpkość. Nie umiemy zidentyfikować aromatu bo mało uchwytny ale wyczuwalny jest delikatnie zapach zgniłych jaj i jeszcze wyczuwalny ferment.
Roesler Ciemnoczerwona barwa. Sklarowane z wyraźnym połyskiem i efektem łzy na ściankach kieliszka. Woda w rurce fermentacyjnej bulgocze raz na kilkanaście minut (lub rzadziej) – woda zmienia położenie po dłuższym czasie. Głęboki smak. Mocno cierpkie i niesłodkie o odpowiedniej kwasowości. Wyczuwalny delikatnie alkohol. Przyjemny i urzekający aromat  leśnych jagód.

Tabela: ocena naszego pierwszego wina.

Ostatecznie po zabezpieczeniu wina przed utlenieniem, przetransportowaliśmy wszystkie nasze nastawy do piwnicy. Początkowa temperatura w piwnicy sięgała 18oC. Po tygodniu, tj. 15.11, kiedy na zewnątrz się ochłodziło, temperatura w pomieszczeniu spadła do 16oC.

Przetransportowane nastawy do piwnicy.

Według producentów alkoholi domowych zajmujących się produkcją wina domowego, młode wino należy zlewać znad osadu po osiągnięciu w nastawie planowanej zawartości alkoholu. Pierwsze zlanie win lekkich słabych do 10% alk. przeprowadza się po 3 – 5 tygodniach, win stołowych średnio mocnych 10 – 14% alkoholu, po 4 – 8 tygodniach, zaś win deserowych mocnych 14 – 18% alkoholu, po 8 – 18 tygodniach.

Na koniec doszliśmy do wniosku, że jednak zastosowana przez nas technika zlewania wina naraziła nasze młode wino na ryzyko jego utlenienia. Pozostawienie powietrza w gąsiorach częściowo wypełnionych winem, mogło sprzyjać kwaśnieniu. Natomiast zapach zgniłych jaj może też powstać, jeśli wino zbyt długo nie było ściągane znad osadu lub wskutek użycia silnie wybielonego cukru. W takich przypadkach należy przeprowadzić korektę poprzez przewietrzenie wina i dodanie pirosiarczynu potasu. W związku z powyższym, nasze następne zlanie wina znad osadu przeprowadzimy już w warunkach zapewniających szczelność.


Korygowanie nastawów

Korygowanie nastawów

Na tym etapie postępowania przy nastawie wina czerwonego, wspólnie z Waldkiem, przeprowadziliśmy szereg dodatkowych zabiegów.

Nastawa ze szczepem Roesler
# Data/ hh:mm Czynność Czas Temp. Inne parametry Komentarz/ uwaga
1 21.10.14/ 20:15 1. Namnożenie w 100ml wody (w szklance) 14g suszonych aktywnych drożdży FERMIVIN.

2. Rozpuszczenie w 50ml moszczu (w szklance) 2,3g pożywki KOMBI.

3. Dodanie drożdży z pożywką do nastawu w balonie i wymieszanie.

30 min Otocz. 20oC 22l moszczu/ gąsior  25l Brak
2 21.10.14/ 20:50 1. Odmierzenie pierwszej porcji cukru - 0,40kg.

2. Odlanie 1l moszczu do pojemnika i rozpuszczenie w nim na zimno odmierzonego cukru.

3. Dodanie moszczu z rozpuszczonym cukrem do nastawu w balonie i wymieszanie.

30 min Otocz. 20oC 22l moszczu/ gąsior  25l Planowane dodanie cukru po drugim pomiarowaniu dn. 18.10.14. Woda w rurce ferment. zmienia położenie.
3 25.10.14/ 20:20 1. Ocena aromatu i smaku młodego wina.

2. Odmierzenie drugiej porcji cukru - 0,40kg.

3. Odlanie 1l moszczu do pojemnika i rozpuszczenie w nim na zimno odmierzonego cukru.

4. Dodanie moszczu z rozpuszczonym cukrem do nastawu w balonie i wymieszanie.

40 min Otocz. 20oC 22l moszczu/ gąsior 25l Przed dodaniem drugiej porcji cukru, wino niesłodkie, wytrawne, cierpkie, intensywna ciemnoczer. barwa, wyczuwalny aromat leśnych owoców.
Nastaw ze szczepem Seibel (prop. poprawki analogiczne do poprzedniej tabeli)
# Data/ hh:mm Czynność Czas Temp. Inne parametry Komentarz/ uwaga
1 21.10.14/ 21:30 1. Namnożenie 14g suszonych aktywnych drożdży FERMIVIN w 100ml wody (w szklance).

2. Rozpuszczenie 2,3 g pożywki KOMBI w 50ml moszczu (w szklance).

3. Dodanie drożdży z pożywką do nastawów i wymieszanie w balonach.

30 min Otocz. 20oC 17l moszczu/20l gąsior, 5l moszczu/10l gąsior Dawkowanie drożdży:

77,27ml do 17l, 22,72ml do 5l. Dawkowanie  pożywki:37,63ml do 17ml, 11,36ml do 5l.

2 21.10.14/ 22:00 1. Odmierzenie pierwszej porcji cukru 0,34kg do 17l i 0,10kg do 5l.

2. Odlanie 1l moszczu do pojemnika i rozpuszczenie w nim na zimno odmierzonego cukru.

3.     Dodanie moszczu z rozpuszczonym cukrem do nastawu i wymieszanie w balonach.

30 min Otocz. 20oC Jak wyżej 13g/l kwasowości Kwasowość smaku w moszczu nieakceptowalna, dlatego podbijamy na 14—16% alkoholu. Woda w rurce ferment. zmienia położenie. Decydujemy o dodaniu kolejnej porcji cukru oraz odkwaszenie o 2g/l.
3 27.10.14/ 21:00 1. Odmierzenie drugiej porcji cukru 0,46kg do 17l i 0,13kg do 5l.

2. Odlanie 1l moszczu do pojemnika i rozpuszczenie w nim na zimno odmierzonego cukru.

3. Dodanie moszczu z rozpuszczonym cukrem do nastawu i wymieszanie w balonach.

30 min Otocz. 20oC 17l moszczu/20l gąsior, 6l moszczu/10l gąsior Brak
4 06.11.14/ 18:00 1. Zlanie moszczu z baniaków do zdezynfekowanego zbiornika fermentacyjnego

2. Dodanie 30g węglanu wapnia bezpośrednio do zbiornika fermentacyjnego i rozpuszczenie węglanu wapnia poprzez intensywne mieszanie dużą łyżką.

60 min Otocz. 20oC 23l w zbiorniku ferment. 25l. Do odkwaszenia 2g/l. Wyczuwalny minimalnie zapach zgniłych jaj (efekt utlenienia moszczu). Po zlaniu do zbiornika fermentacyjnego zapach zniknął. Podejmujemy decyzję o zasiarkowaniu i zastosowaniu argonu do zabezpieczenia nastawu przed utlenieniem. Decydujemy dodanie kolejnej porcji cukru.
5 08.10.14/ 18:00 1. Ściągnięcie odkwaszonego moszczu rurką gumową z nad osadu ze zbiornika fermentacyjnego do zdezynfekowanych gąsiorów.

2. Odmierzenie trzeciej porcji cukru 0,46kg do 17l i 0,13kg do 5l.

3. Odlanie 1l moszczu do pojemnika i rozpuszczenie w nim na zimno odmierzonego cukru.

4.     Dodanie moszczu z rozpuszczonym cukrem do nastawu i wymieszanie w balonach.

50 min Otocz. 20oC 16l moszczu/20l gąsior, 6l moszczu/10l gąsior. 10g/l kwasowości Po drugim odkwaszeniu ubyło 1l moszczu. Wyraźnie mniej wyczuwalny smak kwasowości. Wino ściągające w smaku ale i delikatnie słodkie.
Regent (95%) z Rondem (5%) (jak wyżej)
# Data/ hh:mm Czynność Czas Temp. Inne parametry Komentarz/ uwaga
1 26.10.14/ 10:00 1. Odmierzenie porcji cukru 0,81kg do 23L i 0,24kg do 7l

2. Odlanie 1l moszczu do pojemnika i rozpuszczenie w nim na zimno odmierzonego cukru.

3. Dodanie moszczu z rozpuszczonym cukrem do nastawu i wymieszanie w balonach.

30 min Otocz. 20oC 23l moszczu/25l gąsior, 7l moszczu/10l gąsior Decydujemy dodać tylko jedną porcję cukru do wyrównania 12% alkoholu. Decydujemy o odkwaszeniu, ponieważ smak kwasowości wyraźnie jest większy w stosunku do dn. z drugiego pomiarowania.
2 06.11.14/ 19:30 1. Zlanie moszczu z baniaków do zdezynfekowanego zbiornika fermentacyjnego

2. Dodanie 30g węglanu wapnia bezpośrednio do zbiornika fermentacyjnego i rozpuszczenie węglanu wapnia poprzez intensywne mieszanie dużą łyżką.

30 min Otocz. 20oC 30l w zbiorniku ferment. 25l Brak
3 08.11.14/ 19:30 Ściągnięcie odkwaszonego moszczu rurką gumową znad osadu ze zbiornika fermentacyjnego do zdezynfekowanych gąsiorów. 50 min Otocz. 20oC 22l moszczu/25l gąsior, 7l moszczu/10l gąsior Po  odkwaszeniu ubyło 1l moszczu. Wyraźnie mniej wyczuwalny smak kwasowości. Wino ściągające w smaku, niesłodkie, smaczne.

 

 


Odkwaszanie wina

Odkwaszanie wina na zimno węglanem wapnia.

Na tym etapie postępowania przy nastawie wina czerwonego, wspólnie z Waldkiem przystąpiliśmy do odkwaszania na zimno naszych nastawów z użyciem węglanu wapnia. Przede wszystkim szczepów Seibel (w dn. 18.10) i Roesler (w dn. 19.10).

Drugi pomiar wykazał, iż kwasowość w pojemnikach ze szczepem Seibel jest na poziomie 14g/l, natomiast ze szczepem Roesler 11g/l. Natomiast w pojemnikach ze szczepem Regent i Rondo kwasowość wynosi 9g/l. Dodatkowo przeprowadziliśmy analizę smakową, porównując takie parametry jak: słodycz, kwasowość, cierpkość i zawartość alkoholu. Jednoznacznie z Waldkiem stwierdziliśmy, że nastaw ze szczepem Seibel jest według nas  nadmiernie kwaśny, mało słodki, lekko cierpki i ze zdecydowanie wyczuwalnym  alkoholem. Wspólnie też doszliśmy do wniosku, że nastaw ze szczepem Roesl jest  mniej kwaśny od szczepu Seibel ale bardziej kwaśny od szczepów Regent i Rondo. Jest przy tym mało słodki, mocno cierpki, ma gęsty moszcz o intensywnej ciemnej barwie, z wyczuwalnym aromatem leśnych jagód. Właściwie można  powiedzieć, że to młode winko ze szczepu Roesler nam smakowało.  Przeszkadzała nam tylko jego kwaskowatość. Jeśli chodzi o winko z szczepów Regent i Rondo, to dla nas rewelacja: cierpkie o granatowoczarnej barwie, wytrawne, w smaku wyczuwalne borówki, jeżyny, niezbyt słodkie i z akceptowalną prze  nas kwaskowatością.

Mając już wyniki badania ogólnej kwasowości, utwierdziliśmy się w przekonaniu o celowości przeprowadzenia odkwaszenia moszczu. Odkwaszania poprzez dodanie odpowiedniej dawki węglanu wapnia (CaCO3), bez rozcieńczania moszczu wodą. Dotychczas o teoretycznym odkwaszaniu  moszczu pisaliśmy we wrześniu („Amatorski pomiar cukru i kwasowości”). Po tych zabiegach przelaliśmy moszcz z gąsiorów do zbiorników fermentacyjnych, po czym dodaliśmy przeliczoną dawkę węglanu wapnia, mieszając i rozpuszczając ją bezpośrednio w garnku z próbką wina i przelewając później do zbiorników. Po przelaniu, zbiorniki uszczelniliśmy zamykając je pokrywą z rurką fermentacyjną. Proces odkwaszania przebiegał w zbiornikach fermentacyjnych w temperaturze otoczenia 20oC. Dopiero po dwóch dniach zlaliśmy moszcz ze zbiorników fermentacyjnych do gąsiorów. Moszcz zebraliśmy znad osadu przy pomocy rurki gumowej,  i jednocześnie przecedzaliśmy go  przez pieluchę tetrową.

Dawkowanie węglanu wapnia.

Mieszanie i rozpuszczanie węglanu wapnia.

Zlewanie rozpuszczanego węglanu wapnia do zbiornika fermentacyjnego.

Mieszanie rozpuszczanego węglanu wapnia w zbiorniku fermentacyjnym.

Osad po odkwaszeniu.

Po odkwaszeniu w obu nastawach utraciliśmy po 1l moszczu. Dodatkowo zauważyliśmy, iż w nastawie ze szczepem Seibel nadal trwała fermentacja, czego w nastawie ze szczepem Roesler już nie dostrzegliśmy.

Nasze winko ze szczepu Seibel, nadal w smaku było kwaskowe, a ze szczepu Roesler, super smaczne, z akceptowalnym przez nas delikatnym posmakiem kwasowości. Ostatecznie, nastaw ze szczepem Seibel został odkwaszony 20.10 a ze szczepem Roesler 21.10. Naszym zdaniem nastaw ze szczepem Seibel był jeszcze na tyle kwaśny (pomimo odkwaszenia 1 g/l), iż uznaliśmy, że nie mamy nic do stracenia poza dodaniem cukru i uzyskania wina słodkiego. Dlatego zdecydowaliśmy, że odkwasimy jeszcze nastaw ze szczepem Seibel o dodatkowe 2 lub 3 g/l, łamiąc barierę maksymalnego odkwaszania moszczu 2-3 g/l.

Jak wyliczyliśmy dawki węglanu wapnia? Zastosowaliśmy nowy wzór:

W = Vp * (Kp – Kk) * 0,67,

gdzie W  - to węglan wapnia liczony w  gramach [g], Vp  - to objętość moszczu mierzona w litrach [l], Kp  - to kwasowość początkowa moszczu w  gramach na litr [g/l], Kk  - to kwasowość końcowa moszczu w  gramach na litr[g/l] - zakładamy, że powinna bć ok 8,0 g/l. Poniżej przedstawiamy zastosowane przez nas dawki węglanu wapnia do naszych nastawów.

Moszcz Vp Kp Kk W
[szczep] [L] [g/l] [g/l] [g]
Seibel 23 14 13 ~15
Roesler 23 11 9 ~30

Tabela: dawka węglanu wapnia do odkwaszenia na zimno.

Na koniec doszliśmy z Waldkiem do wniosku, iż istotnym elementem w naszym procesie uczenia się winifikacji jest przede wszystkim notowanie wszystkich czynności wykonywanych z nastawami w formie karty opisowej (nazwijmy to kartą winiarską lub dziennikiem winiarskim dla każdego konkretnego  nastawu). Mając udokumentowaną historię zabiegów, zapewnimy sobie możliwość przeanalizowania procesu winifikacji i wprowadzenia ew. w nim korekt przy nowych nastawach. W ten sposób będziemy  mogli doskonalić własny proces winifikacji eliminując tym samym powstałe dotychczas błędy. Dlatego naszym zdaniem warto rejestrować takie informacje, jak: dzień i godzina, czynność i czas jej trwania, temperatura otoczenia, temperatura moszczu, ewentualnie inne ważne parametry przy winifikacji (ph, cukier, kwasowość, etc).