Relacja ze Święta Młodego Wina 2016

Święto Młodego Wina w Sandomierzu to bez wątpienia największa impreza winiarska w regionie świętokrzyskim.

To spotkanie  z winiarzami, którzy chwalą się przybyłym enoturystom swoimi osiągnięciami i częstują młodym winem, opowiadając przy tym o tajnikach jego powstawania. Dla winiarzy Święto Młodego Wina jest uwieńczeniem całorocznej ich pracy, troski i dbałości o najmniejszy szczegół przy uprawie winorośli i wytworzenia wina. Święto jest też tym momentem, gdzie pasjonaci wina mają możliwość zasmakować i sprawdzić nowy rocznik młodych win gronowych, których charakter pozwala odzwierciedlić terroir Ziemi Sandomierskiej. Świętu towarzyszyła między innymi barwna oprawa artystyczna oraz uroczysty orszak ulicami starego miasta. W tym roku w Święcie uczestniczyło aż 11 winnic we współpracy z restauratorami i hotelarzami z Sandomierza i okolic. Przygotowano bogatą ofertę młodych win oraz specjalne przekąski i dania dedykowane, zaserwowane w 10 lokalach gastronomicznych. Organizatorem imprezy było Sandomierskie Stowarzyszanie Winiarzy.

Piątek 18 listopada 2016. Pierwszego dnia wieczorem, odbyło się kameralne spotkanie  z winiarzami, historykami, dominikanami w Piwnicy Węgra Lazarczyka w Hotelu Pod Ciżemką, gdzie rozmawiano na temat tradycji winiarskich Województwa Świętokrzyskiego.

01-tradycje-winiarskie-wojewodztwa-swietokrzyskiego

02-tradycje-winiarskie-wojewodztwa-swietokrzyskiego

03-tradycje-winiarskie-wojewodztwa-swietokrzyskiego

Po spotkaniu kameralnym mogliśmy poznać historyczne dwupiętrowe piwnice mieszczące się pod Collegium Gostomianum, po których oprowadzał nas przewodnik PTTK Pan Marek Juszczyk. Collegium Gostomianum jest jedną z najstarszych szkół średnich w Polsce. W drodze do piwnic korytarzami szkoły, Pan Marek pokazał nam zachowane tu jeszcze "szkolne" skrzydło dawnego kolegium jezuitów, ufundowane w 1602 roku przez Hieronima Gostomskiego. Collegium Gostomianum - opowiadał nam dalej Pan Marek - zachowało oryginalny układ przestrzenny i pierwotny system ogrzewania budynku oraz w dwóch kondygnacjach oryginalną, eliptyczną klatkę schodową, która Jego zdaniem jest odosobnioną konstrukcją tego rodzaju w Polsce.

19-collegium-gostomianum

20-collegium-gostomianum

Sobota 19 listopada 2016. Przed południem odbyło się uroczyste otwarcie Święta Młodego Wina w Zamku Kazimierzowskim i prezentacja winnic.

05-uroczyste-otwarcie

Winiarze przekazali gospodarzowi miasta beczkę dębową z Młodym Winem - kupaż rożnych win z różnych tutejszych winnic, za co winiarze otrzymali klucz do miasta by mogli swawolić całą noc. To miało być takie symboliczne "przekupstwo" burmistrza, żeby pozwolił na rozpoczęcie imprezy Święta Młodego Wina.

04-uroczyste-otwarcie

Burmistrz Sandomierza Marek Bronkowski przekazał na ręce Mateusza Paciury symboliczny klucz do bram miasta.


05-2-uroczyste-otwarcie
Winnica Nobilis, na zdjęciu dr Magdalena Kapłan.

Winnica Nobilis została założona w 2001 roku, położona jest w miejscowości Faliszowice pośród malowniczych sadów jabłoniowych, na lekkim skłonie o wystawie południowo-zachodniej. Obecnie na powierzchni 0,40 ha uprawianych jest 30 odmian winorośli, w tym przerobowe: Muscat, Solaris, Marechal Foch, Rondo, Regent, Jutrzenka oraz odmiany deserowe. Właściciele wyspecjalizowali się w produkcji sadzonek winorośli odmian przydatnych do uprawy w chłodnym klimacie. Gospodarze oferują pełne i profesjonalne doradztwo w zakresie uprawy i ochrony winorośli, jak również degustację oraz sprzedaż swoich win.


05-3-uroczyste-otwarcie
Winnica Płochockich, na zdjęciu Barbara Płochocka.

Winnica Płochockich to jedna z pierwszych profesjonalnych winnic w Polsce. Założona przez Barbarę i Marcina Płochockich w Darominie. Winnica jest przedsięwzięciem rodzinnym z pasji i fascynacji do winorośli. Winnica zajmuje areał 4,5 ha, gdzie uprawiane są odmiany rezystentne jak również odmiany Vitis Vinifera. Rocznie tworzone jest kilkanaście różnych autorskich win, które regularnie zdobywają nagrody na konkursach winiarskich w kraju i za granicą. W ubiegłym roku winnica udostępniła dla enoturystów cztery pokoje dwuosobowe oraz elegancki apartament rodzinny.


05-11-uroczyste-otwarcie
Winnica Sandomierska, na zdjęciu Marceli Małkiewicz.

Winnica Sandomierska, to miejsce w którym orzeźwiający smak sandomierskiej tradycji winiarskiej zachwycił już nie jedną osobę. Wino tworzone w tym miejscu zdobyło m.in. złoty medal oraz tytuł championa na międzynarodowym konkursie win. Winnica posiada bogatą ofertę turystyczną. Można tu przenocować w komfortowych apartamentach, przyjechać na zwiedzanie, degustację win, miodów i serów. Właściciele Monika i Marceli zapraszają turystów indywidualnych jak i grupy zorganizowane do 70 osób.


05-8-uroczyste-otwarcie
Winnica Na Rozdrożu, na zdjęciu Patrycja Chmura.

Winnica Na Rozdrożu położona jest na Wyżynie Sandomierskiej, 4 km od Sandomierza. Jest to mała winnica Patrycji i Piotra Chmura, w której pierwsze krzewy posadzono w 2013 roku. Obecnie w uprawie jest sześć odmian: Seyval Blanc, Solaris, Muscaris, Zweigelt, Regent i Siegerrebe. Planowane jest powiększenie uprawy i stworzenie miejsca przyjaznego dla miłośników enoturystyki. Wyprodukowane tutaj wina są efektem zdrowych owoców dojrzewających w niepowtarzalnych warunkach klimatycznych i glebowych, oraz ciężkiej pracy wykonywanej z pasją ...


05-12-uroczyste-otwarcie
Winnica Kędrów, na zdjęciu Łukasz Kędra.

W Winnicy Kędrów pierwsze krzewy winorośli zostały zasadzone w 2011 roku na powierzchni 10 arów wśród sadów jabłkowych i wiśniowych w miejscowości Samborzec. Właścicielami winnicy są Justyna i Łukasz.

Obecnie Winnica Kędrów zajmuje areał około 20 arów, na których uprawiane są odmiany przerobowe takie jak: Solaris, Regent, Siegerrebe i Seyval Blanc.

Produkcja wina prowadzona jest na potrzeby własne i przyjaciół rodziny.


05-4-uroczyste-otwarcie
Winnica Nad Jarem, na zdjęciu Sylwia Paciura.

Winnica Nad Jarem to hektarowa winnica Sylwii i Mateusza Paciura. Znajduje się w miejscowości Złota 5 km od Sandomierza. Od 2009 roku góruje na południowym stoku z przepięknym widokiem na dolinę Koprzywianki i Wisły. Winnica, jako druga w regionie, zaczęła wprowadzać swoje wina na rynek w 2013 roku, które od początku zostały docenione przez ekspertów winiarskich w konkursach ogólnopolskich i międzynarodowych. Winiarstwo wciągnęło ich do tego stopnia, że postanowili przenieść się z Kielc w swoje rodzinne strony, by móc w pełni zająć się winoroślą i produkcją wina.


05-7-uroczyste-otwarcie
Winnica Modła, na zdjęciu Tomasz Stola.

Winnica Modła założona została w 2010 roku przez Annę i Tomasza Stola. Winnica położona jest we wsi Mychów nad rzeką Modłą, od której wywodzi swoją nazwę. Zajmuje powierzchnię 1,07 ha, w przewadze na glebach lessowych. Największa parcela ma skłon południowy o nachyleniu 30-40%. Bardzo dobra lokalizacja winnicy daje szanse na uprawę szczepów Vitis Vinifera: Riesling, Chardonnay, Sauvignon Blanc, Gewurztraminer, Bouvier, Pinot Noir, Zweigelt, Merlot, Cabernet Sauvignon, Blaufrankisch. Priorytetem właścicieli jest stosowanie naturalnych metod winorośli i wytwarzania wina. Wina z rocznika 2015 są pierwszymi winami Winnicy Modła wprowadzonymi do sprzedaży.


05-9-uroczyste-otwarcie
Winnica Mazurak, na zdjęciu Krzysztof Mazurak.

Winnica Mazurak została założona w 2008 roku przez Dorotę i Krzysztofa Mazurak w miejscowości Błażowa Dolna; prawie 20 km na południe od Rzeszowa. Początkowo winnica zajmowała 20 arów, na których rosło 640 krzewów 8 odmian, a w kolejnych latach dalsze nasadzenia powiększyły winnicę do pół hektara i około dwóch tys. krzewów z 16 odmian. Od wiosny winnica zaprasza na degustacje swoich win oraz opowieści o winach i winiarzach. Dodatkową atrakcją winnicy jest uprawa lawendy ok. 800 krzewów - certyfikowana jako uprawa ekologiczna.


05-10-uroczyste-otwarcie
Winnica Dom Bliskowice.

W Winnicy Dom Bliskowice uprawia winorośl od 2009 roku na kilku odrębnych parcelach położonych na zboczach wzgórz Małopolskiego Przełomu Wisły. Sąsiedztwo wielkiej rzeki, optymalne nachylenie stoku oraz wapienno-marglowe podłoże tworzą wyjątkowe warunki siedliskowe.  Cały proces dojrzewania i stabilizacji wina odbywa się z troską o zachowanie indywidualnego stylu. Podstawowe białe wina jakie tu powstają z odmian winorośli, to: Riesling, Johanniter i Hibernal. Czerwone wina to kupaż Cabernet Cortis/ Regent oraz odmianowe Rondo a wkrótce Pinot Noire. Winnica Dom Bliskowice, jako jedyny producent z Polski, uczestniczył w światowych festiwalach win naturalnych RAV (Wiedeń 2014, Londyn 2015, Berlin 2015).


05-6-uroczyste-otwarcie
Winnica Carolus, na zdjęciu Paweł Szczoczarz.

Winnica Carolus została założona w 2007 roku przez Wacława Szczoczarza. Winnica położona jest we wsi Szczeka, w gminie Rytwiany w woj. świętokrzyskim. Winnica zajmuje 0,5 ha uprawy winorośli. W 20016 roku winnica doczekała się legalizacji i wprowadzenia trunku na rynek. Winnica oferuje nie tylko zwiedzanie winnicy i gospodarstwa rybnego, ale także degustacje wina, rybnych przysmaków oraz noclegi w pięknie położonym hotelu przy stawach. Wino Regent z Winnicy Carolus wraz z wędzonym rytwiańskim karpiem znalazło się na stołach papieży Benedykta XVI i Franciszka.


05-1-uroczyste-otwarcie
Winnica Świętego Jakuba

Winnica Świętego Jakuba została założona przez dominikanów w Sandomierzu po 1226 roku. Zakonnicy przybyli tu z Rzymu, dlatego model włoskich winnic był dla nich odniesieniem. Była to pierwsza winnica na Ziemi Sandomierskiej, która zapoczątkowała w tym regionie rozkwit uprawy winorośli.

Dominikańska winnica uzyskała w 1238 roku certyfikat książęcy na produkcję i sprzedaż wina w Europie. Komercyjną działalność prowadzono do połowy XVII wieku. Kasata sandomierskiego klasztoru dominikanów w 1864 roku zakończyła jej istnienie.

Po powrocie dominikanów do Sandomierza winnica została reaktywowana w 2010 roku a już w 2012 był już pierwszy zbiór i swoją działalnością winnica nawiązuje do tradycji z dawnej świętości.


Sobota 19 listopada 2016. W samo południe po uroczystym otwarciu, przy akompaniamencie Sandomierskiej Orkiestry Dętej z dziedzińca Zamku ruszył Winny Korowód z Młodym Winem, prowadzony przez Chorągiew Rycerstwa Ziemi Sandomierskiej na Rynek Starego Miasta.

06-1-winny-korowod-z-dziedzinca-zamku-na-rynek-starego-miasta

06-8-winny-korowod-z-dziedzinca-zamku-na-rynek-starego-miasta

06-2-winny-korowod-z-dziedzinca-zamku-na-rynek-starego-miasta

06-3-winny-korowod-z-dziedzinca-zamku-na-rynek-starego-miasta

06-4-winny-korowod-z-dziedzinca-zamku-na-rynek-starego-miasta

06-5-winny-korowod-z-dziedzinca-zamku-na-rynek-starego-miasta

06-6-winny-korowod-z-dziedzinca-zamku-na-rynek-starego-miasta

Sobota 19 listopada 2016. Pokaz formowania krzewów latorośli.

06-7-winny-korowod-z-dziedzinca-zamku-na-rynek-starego-miasta

Sobota 19 listopada 2016. Po Korowodzie Winnym miała odbyć się degustacja Młodego Wina w restauracjach sandomierskich. Ta część programu częściowo została zakłócona przez Urzędników Celnych o czym informowała prasa m.in. tutaj i tu. Tegoroczne święto skomentowano także tutaj. W związku z tym faktem, nie zarejestrowaliśmy żadnych zdjęć z degustacji Młodego Wina ale za to opracujemy wspólnie z Radkiem Froń "Projekt 100 pytań do prawnika winiarskiego", który pozwoli nam odpowiedzieć i skomentować nurtujące nas aspekty prawa polskiego vs wino.

Sobota 19 listopada 2016.  W trakcie imprezy Święta Młodego Wina odbyły się także warsztaty tematyczne przeprowadzone przez Panią Monikę Bielkę-Vescovi ze Szkoły Sommelierów na temat "Czynniki wpływające na styl, jakość i cenę wina" oraz przez Pana Mariusza Kapczyńskiego z Vinisfery na temat "Polskie wina - starsze roczniki".

19-warsztat-z-monika-bielka-vescovi

Sobota 19 listopada 2016. A wieczorem odbył się koncert galowy recital zespołu MEGITZA TRIO.

18-koncert-galowy-recital-zespolu-megitza-trio-dom-katolicki

Na koniec chcemy podsumować naszą relację puentą Tomasza Prange-Barczyńskiego: " ... impreza i tak była udana, a kilkaset osób krążących z kieliszkami po Sandomierzu, polujących na młode wino, w doskonałych nastrojach (a przy tym trzeźwych) to widok napawający optymizmem. Jeszcze będzie normalnie...".

Foto: Paweł Malecki


Sandomierski Szlak Winiarski

Tuż tuż Święto Młodego Wina w Sandomierzu a dziś kilka słów i film o Sandomierskim Szlaku Winiarskim.

Podróżując Sandomierskim Szlakiem Winiarskim, możemy się o przekonać jak pięknie rozkwita w naszym regionie świętokrzyskim sztuka winiarska. Gospodarstwa winiarskie oferują nie tylko noclegi dla enoturystów ale również degustacje swoich win, oprowadzanie po winnicach i piwnicach winiarskich. Sandomierski Szlak Winiarski to rozwinięcie i uatrakcyjnienie lokalnej oferty turystycznej ale i promocja produktów lokalnych, wytwarzanych na miejscu metodami tradycyjnymi win gronowych. Nasze Pierwsze Wino miało przyjemność poznać  tutejszych winiarzy, którzy dzielili się z nami swoim doświadczeniem, wiedzą i gościli już na łamach naszego bloga. Pośród tutejszych wzniesień i dolin znajdziemy winnice produkujące najlepsze wino w Polsce a ich wyznacznikiem są przyznawane medale w międzynarodowych konkursach winiarskich.

Dziękujemy za udostępnienie nam filmu przez Sandomierskie Stowarzyszenie Winiarzy.


Inauguracja Polskiej Federacji Producentów Wina

Często w rozmowach z winiarzami wracał temat kondycji polskiego winiarstwa.

Odkąd zacząłem amatorsko pasjonować się winem gronowym, często w rozmowach z zaprzyjaźnionymi winiarzami z Primum Vinum wracał temat kondycji polskiego winiarstwa a właściwie, to wyłaniał się obraz problemów ograniczających rozwój polskiej kultury wina i samego winiarstwa. W związku z tym mogę powiedzieć, że miałem to szczęście być zaproszonym przez Radka z Paragraf w kieliszku na konferencję inaugurującą Polską Federację Producentów Wina (PFPW) pod hasłem „Winiarstwo polskie szansą na aktywizację małych gospodarstw”

Konferencja była współorganizowana przez Pana Michała Wojtkiewicza i Pana Bogdana Rzońcy pod patronatem Ministerstwa Rolnictwa i  odbyła się 13 kwietnia 2016 r. w gmachu Sejmu RP. Spotkanie otworzył minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel, deklarując jednocześnie otwartość jego resortu na współpracę oraz nowe postulaty jak i wnioski dotyczące właśnie aktywizacji mieszkańców wsi.

Źródło: minrol.gov.pl. Minister Krzysztof Jurgiel z uczestnikami konferencji.

Dlaczego szczęście? Cieszę się, gdyż podczas konferencji ustami posłów właśnie obalono mit, jakoby w Polsce nie można uprawiać winorośli, jak również nie można produkować bardzo dobrych polskich win. Zadeklarowano również pomoc polskim winiarzom w dostępie do dotacji środków unijnych szczególnie dla małych gospodarstw rolnych nastawionych na uprawę winorośli, zakładanie, poszerzenie lub unowocześnienie winnic i, co moim zdaniem najważniejsze, pomoc w likwidacji ograniczeń prawnych w ustawodawstwie polskim, uniemożliwiających wyrównanie szans polskiego winiarza na konkurencyjnym rynku europejskim.

Nowa organizacja producentów polskiego wina zrzesza m.in. regionalne stowarzyszenia winiarskie takie jak: Jasielskie Stowarzyszenie Winiarzy "Vinum Pro Cultura"Małopolskie Stowarzyszenie WiniarzySandomierskie Stowarzyszenie WiniarzyStowarzyszenie Winiarzy Dolnej WisłyStowarzyszenie Winiarzy Jury KrakowskiejStowarzyszenie Winiarzy Małopolskiego Przełomu WisłyStowarzyszenie Winiarzy PodkarpaciaStowarzyszenie Winnice Doliny SanuStowarzyszenie Wspólnota Kulturowa "Winnice Lubuskie"Śląskie Stowarzyszenie WiniarzyZielonogórskie Stowarzyszenie Winiarskie.

Podczas konferencji Pan Rafał Stec w imieniu Polskiej Federacji Producentów Wina przekazał na ręce Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi postulaty zmian, wskazując tym samym kierunki działań legislacyjnych w oparciu o sprawdzone rozwiązania stosowane w krajach tradycyjnie winiarskich.

Na dzień dzisiejszy, najważniejsze postulaty polskich producentów wina, to m.in: (1) uproszczenie sposobu umieszczania znaków akcyzowych na opakowaniach jednostkowych fermentowanych wyrobów winiarskich, (2) ustanowienie jednego pozwolenia na sprzedaż alkoholu, wydawanego producentowi wina gronowego, bez rozróżnienia na rodzaj handlu czy to detaliczny czy hurtowy, (3) uproszczenie procedury uzyskiwania uprawnień do sprzedaży wina podczas imprez, (4) obniżenie stawki podatku VAT dla win gronowych do 8%, (5) ustanowienie zerowej stawki podatku akcyzowego dla win gronowych.

Jak wspomniał Radek na swoim blogu, żaden ze zgłaszanych postulatów nie dotyczył bezpośrednio tzw. „ustawy winiarskiej” a zmian przepisów w ustawie o podatku akcyzowym, ustawie o VAT jak również zmian w samej już ustawie o wychowaniu w trzeźwości. Zdaje się, że w związku z ustawą o kształtowaniu ustroju rolnego o czym wspomina Radek, mogę mieć trudności w realizacji moich marzeń w nabyciu ziemi uprawnej pod winnice jako osoby niebędącej przecież rolnikiem.

Na spotkaniu podsekretarz stanu Pan Ryszard Zarudzki zaprezentował możliwości wsparcia dla rolników zajmujących się uprawą winorośli i producentów wina w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich (PROM) 2014-2020. Liczę zatem, iż szybko po spotkaniu pojawi się uzgodniona notka podsumowująca najważniejsze kierunki wspólnych działań, które przełożą się na powstanie namacalnego harmonogramu prac do aktywizacji małych gospodarstw przy współpracy z Polską Federacją Producentów Win. Oczekuję też na powstanie konkretnego planu realizacji przedstawionych postulatów ze wsparciem resortu rolnictwa.

Podczas panelu dyskusyjnego uczestnicy konferencji mieli również okazję opowiedzenia o ograniczeniach prawnych zakazujących dziś promocji i reklamy enoturystyki, jak i sprzedaży rodzimego wina postulując tym samym liberalizację przepisów dotyczących właśnie reklamy wina. Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że w Polsce produkuje się dobre wina i na dzień dzisiejszy nie ma takiej świadomości w przestrzeni publicznej, mimo iż polskie wina zdobywają nagrody na międzynarodowych konkursach winiarskich. Zwrócono zatem uwagę na potrzebę wsparcia edukacji winiarskiej w Polsce i budowanie świadomości w zakresie kultury wina i zdrowotnych aspektów jego spożywania w ramach profilaktyki przeciwalkoholowej.

Na koniec, życzę producentom polskiego wina wytrwałości w konsolidacji środowiska winiarskiego wokół wspólnych celów i determinacji w dążeniu do osiągnięcia oczekiwanych rezultatów. Z pewnością będę jeszcze wracał do podnoszonych kwestii winiarstwa polskiego, a w szczególności jeśli będzie to możliwe, przyglądał się postępom zainicjowanej współpracy pomiędzy Polską Federacją Producentów Wina a Ministerstwem Rolnictwa, co z pewnością będą czynić i inni


Zapowiedź Święta Młodego Wina 2015

Zapowiedź Święta Młodego Wina 2015 w mieście Sandomierz.

W zeszłym roku Święto Młodego Wina (ŚMW) w Sandomierzu przeszło mi koło nosa niezależnie ode mnie i nie miałem z tego żadnej przyjemności. Ale tym razem postanowiłem, że będzie inaczej. Jest to bowiem super okazja, aby w jednym mieście, na jednej imprezie, poznać osobiście tylu winiarzy i ich dzieła, czyli wina i o tym z przyjemnością Wam zdam relację.

Organizatorami tegorocznego ŚMW jest Sandomierskie Stowarzyszenie Winiarzy we współpracy z Województwem Świętokrzyskim, Miastem Sandomierz, Starostwem Powiatowym w Sandomierzu, Muzeum Okręgowym w Sandomierzu, Fundacją Kultury Ziemi Sandomierskiej, Sandomierskim Centrum Kultury, sandomierskimi restauracjami i hotelami oraz partnerami medialnymi: Magazyn WINO, Vinisfera.pl i Winicjatywa.

Poniżej prezentujemy informacje o Programie Święta Młodego Wina w Sandomierzu wraz z plakatem informacyjnym.

21 listopada 2015 r.

W godz. 11:00 – 14:00 część konferencyjna, Ratusz, wstęp wolny; prezentacja winnic i produktów regionalnych; wykład Marty Wrześniewskiej z Winicjatywy na temat: „Kieliszek do wina” oraz wykład Magdaleny Kapłan z Winnicy Faliszowice na temat: „Zakładanie przydomowej winnicy”.

O godz. 14:00 uroczyste otwarcie,  Zamek Kazimierzowski, wstęp wolny.

O godz. 15:30 Winny korowód,  początek - Dziedziniec Zamku; koniec - Rynek Starego Miasta.

W godz. 16:00 – 22:00 degustacja win w restauracjach . Wstęp dla posiadaczy Paszportu Enoturysty, który można zarezerwować wysyłając zgłoszenie na adres: sandomierscywiniarze@gmail.com; lista winnic w restauracji na końcu artykułu. Winiarze będą również informować o przyjmowaniu w dniu jutrzejszym gości  w swoich w winnicach.

O godz. 16:30 warsztaty: „Wiedza o winie z elementami . sommelierskimi,  Ratusz, warsztaty płatne 50 zł. połączone z degustacją win, prowadzi  Monika Bielka – Vescowi ze Szkoły Sommelierów w Krakowie.

O godz. 19:00 wykład: „Jak kupić dobre wino i nie wydać fortuny”,  : Ratusz, wykład płatny 20 zł. Prowadzi Marta Wrześniewska.

22 listopada 2015 r.

Organizatorzy zapewniają kontynuację uczty w restauracjach oraz dzień otwartych piwnic w okolicznych winnicach.

Lista winnic w restauracjach i hotelach.

Winnica Modła - Bistro Podwale

Winnica Faliszowice - Kordegarda

Winnica Nad Źródłem - Lapidarium

Winnica Nad Jarem - Apart Hotel

Winnica Sztukówka - Restauracja Basztowa

Winnica Avra - Hotel Ciżemka

Winnica Sandomierska - Iluzjon

Winnica Płochockich - Hotel Sarmata

 

Do zobaczenia w Sandomierzu!


Templariusze i bednarstwo w Čejkovicach

Wzgórza otaczające Čejkovice, to jak opowiadał nam Lech, idealne siedliska dla winorośli.

Ze względu na fakt, że Čejkovice znajdują się prawie 15 km od centrum politycznego i religijnego Państwa Wielkomorawskiego, można przypuszczać, że już w tym okresie, a więc w poł. IX wieku, znajdowały się tu winnice dla uzyskania wina nie tylko dla celów liturgicznych, ale też jako szlachetnego napoju na stoły możnych tego okresu i oczywiście jako cennego przedmiotu handlu. Dopiero pojawienie się w Čejkovicach zakonu templariuszy, najprawdopodobniej w roku 1237, doszło do rozszerzenia uprawy winorośli na większą skalę. W roku 1241 zaczęto budować murowaną komendę, najważniejszą komendą zakonu templariuszy na ziemiach czeskich i jednocześnie siedzibę komtura krajowego a w związku z uprawą winorośli zbudowano w roku 1248 również rozległe piwnice win, które od tego czasu pełnią bez przerwy swoją rolę. Po upadku zakonu templariuszy piwnice przeszły do rąk różnych rodów magnackich; następnymi właścicielami zostali jezuici, Habsburgowie a następnie Republika Czechosłowacka. Od roku 1936 działała w Čejkovicach spółdzielnia winiarska, która w pełni korzystała z historycznych piwnic; do działalności spółdzielni nawiązuje obecna firma Templářské sklepy Čejkovice. Po okresie dewastacji budowli komendy w czasach komuny – jak opowiadał nam Lech, pod koniec XX w. przystąpiono do odnowy zabytku. Dziś znajduje się tu Hotel Zamkowy. Działa tu również spółdzielnia winiarska, która nawiązała do swoich tradycji z lat 1936 – 1952, dziś jako firma Templářské sklepy Čejkovice.

Zamek Čejkovice, kiedyś komenda templariuszy.

Stara prasa winiarska na Zamku. 

Zwiedziliśmy tutaj dziedziniec byłej twierdzy jak również Zamkową Galerię Win w połączeniu z degustacją win producentów czejkowickich. Ze względu na napięty terminarz naszego pobytu na Morawach, tym razem nie zwiedziliśmy historycznych piwnic templariuszy, gdzie leżakuje ok. 350 tys. litrów wina w beczkach, dalszych 6 milionów litrów wina znajduje się w pomieszczeniach technologicznych firmy. Poprosiliśmy zatem Lecha o nadesłanie nam kilku fotek z piwnic templariuszy, które będą uzupełnieniem niniejszego artykułu.

Źródło: Lech Małysz.

Źródło: Lech Małysz.

Źródło: Lech Małysz.

Będąc w Čejkovicach nie mogliśmy nie odwiedzić zakładu bednarskiego Pana Eduarda Bařiny. Jego firma zajmuje się produkcją drewnianych beczek, jak również rzeźbą artystyczną w drewnie o tematyce winiarskiej i stylowym umeblowaniem tawern (link z przykładami rzeźby artystycznej).

Produkowane są tutaj beczki z dębu francuskiego, morawskiego, słowackiego jak i z drewna akacjowego i morwowego o objętościach od 25L do 500L i beczki typu barrique 225L. Stałymi klientami bednarza są winiarze nie tylko z Moraw, ale też z Polski. Na zamówienie wykonuje też kadzie fermentacyjne 1500L z różnym wyposażeniem według potrzeb klienta, ale i również ku naszemu zaskoczeniu beczki dębowe z elementami spustowymi lub drzwiczkami ze stali nierdzewnej oraz beczki z nierdzewką w środku - zbiorniki ze stali nierdzewnej otulone dębiną.

Dzięki uprzejmości Pana Bařiny, mogliśmy obejrzeć jego warsztat pracy i porozmawiać o możliwościach realizacji dębowych beczek jak i kadzi o dużych pojemnościach, co bardzo interesowało szczególnie Wojtka. Dowiedzieliśmy się również, że do kadzi dębowych można montować wentyl z wypustem ze stali nierdzewnej, zapewniając tym samym podłączenie z systemem węży doprowadzających do nich azot lub argon w momencie niepełnego zbiornika. Alternatywnie są też tradycyjne metody – jak zdradził nam Pan Bařina; można do niepełnej beczki dębowej z winem, wprowadzić zapalone paski (knoty) siarkowe. Dzięki temu zabezpieczymy wino przed oksydacją podczas leżakowania w niepełnej beczce dębowej. Proces siarkowania knotem najlepiej zamontować na drut z pełną podstawką i włożyć ostrożnie do beczki zatykając szpunt do czasu wypalenia siarki; oczywiście zdaniem Pana Bařiny, nie możemy dopuścić, aby knot po wypaleniu dostał się do wina. Nie mogę sobie jednak wyobrazić zastosowania tej metody przy niepełnych kadziach dębowych z winem.

Zakład bednarski Bariny (to ten z prawej).

Skład drewna przy zakładzie Bariny.

Płaskorzeźba w trakcie ...

Przyszła beczka (klepki).

Od lewej Pan Barina i Wojtek w rozmowie o nowej beczce.

Beczki używane - jeśli można tak powiedzieć.

„Nasze pierwsze wino” ;)

Beczka a w środku zbiornik ze stali nierdzewnej.

Beczki z dębu morawskiego.

Zakład bednarski Bariny od wewnątrz.

Płaskorzeźba w wykonaniu Pana Bariny.

Myślę, że do Čejkovic warto przyjechać za winami i wspaniałymi klimatami winiarskimi. Lech zaprasza nas na imprezę „Otwarte piwnice win”, która odbędzie się 29 sierpnia 2015. Niezapomnianą imprezą winiarską jest tu przyjazd św. Marcina dnia 11 listopada, kiedy to św. Marcin błogosławi młode wina a na dziedzińcu zamkowym o godz. 11:11 otwierane są pierwsze butelki z winami świętomarcińskimi. Warto również wziąć udział w marszu dookoła Čejkovic 9 kwietnia 2016, wzdłuż 650 ha winnic, na skraju których rozkładają winiarze miejscowi swoje stoiska i częstują uczestników imprezy swoimi winami.


Winnice w Wielkich Bilovicach

Winiarską ścieżką edukacyjną Wielkich Bilovic, pojechaliśmy zobaczyć malownicze połacia 750 ha winnic.

Po wizycie w winnicy Rudolfa Židka pojechaliśmy winiarską ścieżką edukacyjną Wielkich Bilovic, zobaczyć malownicze połacia 750 ha winnic, na których gospodaruje ponad 1000 zarejestrowanych winiarzy  – największy obszar winiarski w RC. Po drodze ciągle mijaliśmy domki z piwnicami określane jako „vinne sklepy”oraz przydomowe małe winnice, dojeżdżając aż do kapliczki św. Cyryla i Metodego. Miejsce to, jak twierdzi Wojtek rozsławił film „Młode wino” oraz jego kontynuacja „2 Młode wina” (Bobule, 2Bobule). Jest to czeska komedia, bezpretensjonalna ale i sympatyczna. Młody Honza naciągacz trafia do winnicy swojego dziadka na Morawach. Gdy wnuk dowiaduje się, iż jego dziadkowi marzy się na stare lata podróż do Argentyny, do tamtejszych winnic, postanawia spełnić jego marzenie i organizuje mu w swoim stylu, a więc przekrętem, wycieczkę do Argentyny a sam postanawia zająć się jego winnicą. Wnuk razem z kolegą pilnują winnicy. Honza niespodziewanie zakochuje się w dziewczynie, co zmienia jego nastawienie do życia i winnicy. Druga część filmu to kontynuacja opowieści ale o tym przy innej może okazji.

Oglądając „Młode wino” wróciły do mnie te malownicze zielone krajobrazy z winnicami wokół Wielkich Bilovic, co więcej, część zdjęć została nakręcona na wzgórzu Hradištěk, na którym znajduje się właśnie kapliczka św. Cyryla i Metodego. Tutejszy mikroregion Pogórza Hustopečskiego cechuje pagórkowate ukształtowanie terenu, przeważają gleby lessowe bogate w magnez, „tu i tam” występują gleby bogate w pozostałości po morzu trzeciorzędowym w postaci licznych muszelek i ich zlepów. Z samego Hradištěka (był w okresie pobytu Rzymian na Morawach punktem obserwacyjnym, co zdaniem Lecha dokumentują znaleziska archeologiczne z tego okresu) roztacza się przepiękna panorama na Wielkie Bilovice i szeroką okolicę.

Dla Wielkich Bilovic typowymi odmianami są Veltlinské zelené (Veltliner), Ryzlink vlašský (Welschriesling), Müller Thurgau (Rivaner), Neuburské (Neuburger), Sauvignon, Chardonnay, Tramín červený (Traminer), Rulandské bílé (Pinot blanc). Ostatnio powiększyły się tutaj nasadzenia z nowszymi odmianami jak Muškát moravský (Muszkat morawski) i Hibernal; przybywa też odmian hybrydowych takich jak Johanniter, Solaris.

Lech opowiadał nam, iż Wielkie Bilovice, to największa miejscowość winiarska RC; że można tu zwiedzić piwnice zbudowane przez zręcznych habańskich rzemieślników, reformowanych nowochrzczeńców, którzy w XVI wieku byli ówczesną imigracją religijną z Szwajcarii, Niemiec południowych i Francji i ze względu na tolerancyjny charakter ówczesnych Moraw, chętnie byli tutaj przyjmowani; wdrażali nowe metody winiarskie, budowali piwnice win, rozwijali rzemiosła (znana jest zwłaszcza ich ceramika).

Młode wino to też burčák (burczak) czyli winny napój szczególnie uwielbiany na Morawach i Słowacji, częściowo sfermentowany moszcz z winogron, zawierający cukier naturalny, witaminy z grupy B, cynk, żelazo – co ma pozytywny wpływ na procesy metaboliczne; zawartość alkoholu wynosi od 1 do 7%. Tak jak Honza we wspomnianym filmie, niektórzy winiarze morawscy potrafią czekać nawet całą noc, żeby uzyskać optymalny stosunek cukru i alkoholu w tym magicznym napoju, który jest wstępnym etapem na drodze powstawania wina.

Wielkie Bilovice, podobnie jak prawie wszystkie gminy winiarskie na Morawach, stawiają na enoturystykę. Lech wspominał nam, że przez cały rok organizowane są przeróżne imprezy związane z winem, z tradycjami winiarskimi, jak otwarte piwnice win, święto win młodych, czyli świętomarcińskich a w okresie wakacyjnym trzymane są „warty winiarskie” tak, by zawsze kilka czy kilkanaście piwnic win było otwartych dla przyjeżdżających turystów. Tu ciągle coś się dzieje i zawsze można zdegustować typowych rustykalnych win w podziemiach velkobilovickich piwniczek.

Pierwsza z brzegu napotkana przydomowa winnica.

Kolejna przydomowa winnica, itd.

Vinny Sklep z akcentami folk.

W drodze na Wzgórze Hradištěk.

Panorama Wielkich Bilovic.

Jeszcze jeden widok ze Wzgórza Hradištěk.

Kolejny widok na winnice ze Wzgórza Hradištěk.

Na wzgórzu Hradištěk, kapliczka św. Cyryla i Metodego.

Tego samego dnia, wieczorem na zapleczu piwniczki Pana Szczawika w Čejkowicach, naszego gospodarza, wspólnie z Lechem i Wojtkiem przeprowadziliśmy degustacje wybranych przez nas win. Pierwsze wino Pálava 2012, to kapitalne białe wytrawne wino; pisałem już o nim w artykule „Wizyta w Winnicy Sonberk”. Wino ekscytujące o świeżym i eleganckim aromacie kwiatowym i miodu z akcentem muszkatu i korzenności a na podniebieniu pełne owoców i harmonii, przypraw, delikatnej kwasowości. Jednomyślnie uznaliśmy, że Pálava 2012 z Sonberk to wino z ogromnym potencjałem do leżakowania nawet do 6 lat a dla mnie osobiście, to wino na romantyczną kolację z żoną. Myślę, że w niedługim czasie skontaktuje się z Vladimirą Mrazovą z Winnicy Sonberk i zamówię u niej 6 butelek tego wina do naszej piwnicy „Primum vinum”.

Wino Pálava 2012 z Winnicy Sonberk.

Natomiast drugie wino Neronet 2013 z Winnicy Libora Veverki (link do Jego win), to moim zdaniem ciekawe czerwone wytrawne wino o aromacie powideł śliwkowych, borówek, piernika i gorzkiej czekolady; wino 12% o ciemnoczerwonej barwie wpadajace w kolor niebieski; cukier resztkowy 2g/l, kwasowość ogólna 5,2g/l, późny zbiór. Zdaniem Wojtka wino o uderzającej jednak kwasowości, nie wymagające napowietrzenia. Moim zdaniem wino lekkie; pasowałoby winu leżakowanie w beczce dębowej. Dla Lecha wino bynajmniej nie kwasowe, odwrotnie, bardzo zharmonizowane pod względem kwasów, słodkawych tanin, bogate, pełne, owocowe, typowo odmianowe. Według Wojtka wino wydawało się niekonsekwentne, bo w nosie o większym spektrum aromatów niż smaków na języku. O tym winie naprawdę długo jeszcze dyskutowaliśmy z Lechem, który później nie mógł sobie odmówić przyjemności skonsultowania wina, wpadając do jednej z piwniczek obok, która była piwniczką właśnie producenta tego wina. W rezultacie okazało się, że to wino otrzymało złoty medal na Valtickich Targach Win z wynikiem 90 punktów. W każdym razie była to całkiem burzliwa i ciekawa dyskusja, dająca okazję bliżej się przyjrzeć morawskim czerwonym winom.

Wino Neronet 2013 z Winnicy Libora Veverki.


Relacja z Winnicy Židek

Winiarstwo Židek to średniej wielkości rodzinna firma winiarska założona w 1996 roku.

Zaraz po wizycie w Winnicy Sonberk na dłużej tym razem zagościliśmy u winiarza Pana Rudolfa Židka, właściciela 48 hektarowej winnicy w Popicach w subregionie mikulowskim, rozmieszczonej w czterech lokalizacjach: Svidrunk, Sonberk, Mitrberk i Stara Hora. Winnice znajdowały się w tym kraju pod Wzgórzami Pavlovskimi od dawien dawna. O parcelach winnych w Popicach pisze się już w księdze urbarialnej z roku 1414 a w roku 1620 zewidencjonowano w katastrze Popic 178 ha winnic. O znaczeniu winiarstwa dla Popic, świadczy też herb gminny, na którym widnieje lew trzymający w łapach kiść winogron.

Popickie zbocza porośnięte winnicami to trzecie najlepsze lokalizacje winiarskie na Morawach. Orientacja parceli jest południowo-wschodnia aż południowo-zachodnia; dobrze chronione są od wiatrów północnych. Gleby są lekkie, bogate w wapń, lessowe podłoże tworzy miękki piaskowiec trzeciorzędowy.

Winiarstwo Židek to średniej wielkości rodzinna firma winiarska założona w 1996 roku. Na początek pod okiem Lecha i Wojtka dokonaliśmy przeglądu winorośli na parceli Svidrunk; zdaniem Wojtka winorośl prowadzona jest głównie w formy jednoramienne. Zauważyliśmy również, że używane jest tutaj nawadnianie kropelkowe wzdłuż rzędów winorośli, dzięki czemu „... można regulować siłę wzrostu krzewów i wysokość plonów ...”.

Później zwiedziliśmy winiarnię naszpikowaną zaawansowanym sprzętem winiarskim, gdzie Pan Rudolf opowiedział nam o technologii procesu winifikacji win. W pierwszej kolejności, w młynkoodszypułkowarce owoce czerwonych i białych winogron zostają odszypułkowane i miażdżone. Uzyskana miazga z czerwonych winogron zostaje przeniesiona do winifikatorów, gdzie następuje proces fermentacji miazgi przez okres ok. 14 dni w temperaturze 30 stopni Celsjusza. Temperatura nastawiana jest z poziomu panela elektronicznego zamontowanego do winifikatora, sterującego „grzałką” do podgrzewania wody w drugiej warstwie zbiornika. Ciekawostką dla mnie było działanie samego winifikatora podczas fermentacji miazgi. Pod wpływem uwalnianego dwutlenku węgla CO2 w czasie fermentacji w zamkniętym zbiorniku, podnosi się kożuch na powierzchnie miazgi aż dotyka zamontowanego wewnątrz czujnika, który automatyczne uruchamia mieszanie miazgi, po czym miazga opada w dół a proces się powtarza do zakończenia fermentacji. Takie działanie na zasadzie automatycznego mieszania miazgi, zapewnia wymacerowanie maksymalnej ilości barwników i substancji zawartych w miazdze. W przyszłości chciałbym w ramach „Primum Vinum” poznać techniczne rozwiązania i działanie winifikatorów sterowanych komputerowo.

Po zakończeniu fermentacji miazgi, zostaje ona przepompowana z winifikatora do pneumatycznej prasy, w której następuje proces tłoczenia miazgi. Ten etap ma na celu oddzielenie skórek, pestek i miąższu od moszczu przefermentowanego. Później, taki moszcz (niedojrzałe wino) zostaje przepompowany do wielkich zbiorników plastikowych, w których następuje proces sedymentacji; osad opada na dno i następuje samoczynne klarowanie wina przez okres 3-ch tygodni. Potem, jak opowiada nam Pan Rudolf,następuje naturalne uruchomienie procesu fermentacji jabłkowo-mlekowej (FJM), który powoduje zmniejszenie kwasowości wina (zamienia kwas jabłkowy na kwas mlekowy) oraz poprawia aromat wina. Tutaj Pan Rudolf opowiadał, że nie dodaje bakterii mlekowych. Później wino odciągane jest znad osadu ze zbiorników plastikowych do pustego tego samego typu zbiornika a osad zostaje poddany filtrowaniu przy użyciu filtra podciśnieniowego, odzyskując wino z 85% części osadu. Potem wino czerwone ze zbiorników plastikowych w winiarni (z części technologicznej winnicy) zostaje przepompowane szczelnym system węży gumowych do beczek na leżakowanie przez okres 10-u miesięcy, po czym wino zostaje zabutelkowane.

W przypadku wina białego, technologia produkcji jest nieco odmienna, niż dla win czerwonych. Po odszypułkowaniu i zmiażdżeniu białych winogron w młynkoodszypułkowarce, uzyskana miazga zostaje przeniesiona do 10 tonowej pneumatycznej prasy, w której następuje proces tłoczenia miazgi. Uzyskany moszcz zostaje wprowadzony do zbiornika (zamieszczonego pod prasą pneumatyczną) i przepompowany do winifikatorów w których następuje proces fermentacji alkoholowej przez okres 10 dni w temperaturze ok. 28 stopni Celsjusza. Natomiast w przypadku win różowych w początkowym etapie produkcji, fermentuje się miazgę winogron czerwonych do kilkunastu godzin a potem oddziela się lekko zabarwiony moszcz i poddaje dalszej fermentacji już bez miazgi. Dla win białych i różowych Pan Rudolf nie przeprowadza fermentacji jabłkowo-mlekowej. Wino białe i różowe ze zbiorników w winiarni przepompowywane jest do zbiorników umieszczonych w piwnicy do dojrzewania w stali nierdzewnej przez okres 12 miesięcy, po czym wino jest już butelkowane lub rozlewane do kegów, które trafiają do winotek do sprzedaży jako wino lane.

Pan Rudolf rocznie produkuje ok 250 tys. litrów wina w tej części technologicznej winiarni, zatem wydziela się w pomieszczeniu ogromna ilość dwutlenku węgla. Dlatego w winiarni zainstalowany jest system wentylacyjny, który uruchamia się automatycznie dopiero, kiedy czujniki wykryją zwiększony poziom dwutlenku węgla. Pan Rudolf zajmuje się winiarstwem ponad 40 lat i podtrzymuje, że nadal uczy się tego fachu, bo według niego wymaga ciągłego doskonalenia.

W drodze do starej barokowej piwnicy zobaczyliśmy nowoczesne magazyny z winem (wymurowane czerwoną cegłą klinkierową w połączeniu z betonowymi ścianami) a dalej wielką salę degustacyjną. Część pomieszczeń Pan Rudolf zaadaptował na potrzeby leżakowania win dla większej ilości beczek, dlatego w dłuższej perspektywie wina czerwone będą mogły leżakować o wiele dłużej niż dotychczas w piwnicy. Natomiast już w samej piwnicy - robiącej na mnie spore wrażenie, przeprowadziliśmy wspólnie z gospodarzem degustacje jego win. Smakowało nam Chardonnay, Sauvignon, Pinot gris, Tramín červený i oczywiście Pálava, którą tutaj szczególnie Lech uważa za jedną z najlepszych. Świetne były wina różowe z Zweigeltrebe, Frankovki, St. Laurenta, Nitry a wino czerwone zwłaszcza Zweigeltrebe spełniło też nasze oczekiwania. W czasie naszej degustacji obserwowaliśmy jak pracownicy winnicy odciągali ze zbiorników ze stali nierdzewnej wino do metalowych beczek (kegów) na spedycję z przeznaczeniem do sprzedaży wina lanego. Taki zabieg ma na celu, jak tłumaczył nam Pan Rudolf, zapewnienia winnicy stabilnej płynności dochodowej poprzez wprowadzenie wina do szybkiego obiegu w sprzedaży.

Najstarszą cześć winnicy stanowi poniemiecka (do roku 1945 w Popicach absolutną przewagę stanowiła ludność narodowości niemieckiej, gdyż Popice leżą na terenach oznaczanych wtedy jako tzw. Sudety Południowe) piwnica z XVIII wieku. W dużych beczkach o objętości nawet 1200L leżakowane jest wino czerwone Frankovka i Cabernet Moravia. Powierzchnia beczek nasmarowana jest olejem lnianym, dzięki czemu zapobiega przeniknięciu pleśni do drewna; mogąca zepsuć wino. Druga część piwnicy stanowi jej nowa dobudowa, w której umieszczone są wielkie zbiorniki ze stali nierdzewnej, również z podłączonym systemem węży doprowadzających do nich azot; regulowany tylko w momencie niepełnego zbiornika, stąd też długie przezroczyste szklane rurki zamocowane wzdłuż zbiorników, pełnią funkcję wskaźnika do kontroli poziomu ilości wina.

W winnicy Židka uprawiane są takie odmiany jak: Ryzlink rýnský (Riesling), Rulandské šedé (Pinot gris), Sauvignon, Chardonnay, Veltlínské zelené (Veltliner), Tramín červený (Traminer), Aurelius, Pálava (Palava); ostatnio posadzono odmiany hybrydowe Johanniter i Muscaris, z czerwonych Cabernet Moravia, Cabernet Sauvignon, Svatovavřinecké (Saint Laurent), Frankovka, Zweigeltrebe (Zweigelt), Rulandské modré (Pinot noir), Nitra.

Przegląd winorośli na parceli Svidrunk w winnicy Rudolfa Židka.

Winstagram z Winnicy Židek (parcela Svidrunk).

Winstagram z Winnicy Židek (parcela Svidrunk).

Kapliczka na skraju parceli Svidrunk – symbol Winnicy Židek.

Główne wejście do winiarni przez sale degustacyjną. Od lewej: Lech Małysz, Rudolf Židek oraz Sylwester Kościelecki.

Pneumatyczna prasa do wyciskania winogron, ale na pierwszym planie super moto. 

Winifikatory.

Po lewej i prawej stronie winifikatory, sterowane komputerowo.

Zbiorniki plastikowe; obecnie zastąpione ze stali nierdzewnej.

Filtr podciśnieniowy.

Filtr płytowy.

Wejście do pomieszczeń w których magazynowane są zabutelkowane wina; w przyszłości miejsce na beczki z winem.

Składane palety na butelki z winem.

Składowanie butelek z winem; przeznaczone do sprzedaży.

Zbiorniki ze stali nierdzewnej do leżakowania wina w głównej części piwnicy Rudolfa Židka.

Czerwone wino leżakuje w najstarszej części piwnicy Rudolfa Židka.

Herb Popic w jednej ze starych piwnic win. 

Od lewej: Rudolf, Lech, Sylwester, Wojtek.

Sala degustacyjna w Winnicy Židek.

 


Wizyta w Winnicy Sonberk

Odwiedziliśmy kilka naprawdę ciekawych dla nas winnic.

W towarzystwie Wojtka z Sandomierza wybrałem się na Morawy 29.6. – 1.7.2015. Poznaliśmy jak prowadzone są winnice, jak wyglądają piwnice oraz poznaliśmy tutejszych winiarzy i zdegustowaliśmy ich autorskie wina. Dowiedzieliśmy się także o technologii produkcji wina w małych i średnich kilkudziesięciu-hektarowych winnicach a tym samym poznaliśmy zasady winifikacji białego i czerwonego wina morawskiego.

Dokonaliśmy degustacji wielu win z Salonu Win Republiki Czeskiej. Rozpoznaliśmy specjalistyczny sprzęt winiarski pod kątem jego zastosowania jak również i tutejsze bednarstwo. Naszym przewodnikiem, nawigatorem i kompanem w degustacji był Lech Małysz. Dziś prezentuję relację z wizyty w Winnicy Sonberk na Morawach a w następnych artykułach w późniejszym czasie przybliżę Wam szerzej poznane winnice morawskie, a w tym piwnice, winiarzy morawskich, ich wina oraz proces wytwórczy win i stosowany sprzęt winiarski.

Jak zapewne pamiętacie jeszcze przed wyjazdem wspólnie z Lechem Małyszem napisałem wprowadzenie do naszego Prium Vinum o „Winiarstwie w Republice Czeskiej” a w szczególności o regionie morawskim z zamieszczonym komentarzem o „Historii wina na Morawach” (link do komentarza). Uzupełniając swoją wiedzę na temat tego regionu, terazwiem że obecnie obejmuje on ponad 16 tys. hektarów winnic, w tym 312 gmin winiarskich z 1 126 parcelami winnic, uprawiane przez prawie 19 tys. winiarzy. Odnotowuje się w regionie winiarskim Morawy średnią temperaturę roczną na poziomie 9,42 stopni Celsjusza a średnią ilość opadów 510 mm, zaś średnią długość nasłonecznienia wynosi 2 244 godzin (wg Winiarskiej Stacji Uszlachetniającej w Wielkich Pavlovicach).

Na początek naszej enoturystyki morawskiej wybraliśmy się do Winnicy Sonberk w Popicach. Tutaj z winnicy poznaliśmy Dyrektora ds. Sprzedaży i Marketingu, Panią dr Vladimirę Mrazovą, która udostępniła nam do degustacji wina Pálava 2012zdegustowane przez nas tego dnia wieczorem na zapleczu piwniczki Pana Szczawika w Čejkowicach, gdzie była nasza baza: wytrawne, cukier resztkowy 6,8g/l, kwasowość 6,2 g/l, alkohol 14%; wino zrównoważone z potencjałem do dojrzewania, pełne, aromaty kwiatowe i miodu, akcenty muszkatu i korzenności; wino godne polecenia; i Riesling 2013 zdegustowany w Sonberku: późny zbiór, wytrawne, rześkie, aromat ziół, mięty, suszonych owoców i świeżych moreli z wyczuwalnym lekkim akcentem nafty; cukier resztkowy 7,2g/l, kwasowość 7,0 g/l, alkohol 13,5%; wino z potencjałem do dojrzewania; a później w samejjuż winiarni podziwialiśmy winifikatory ze stali nierdzewnej o pojemnościach do 10 tys. litrów, podłączone w górnej ich części do systemu rozprowadzania azotu; w przypadku niepełnych zbiorników zabezpiecza wino przed jego utlenieniem. Bardzo spodobał nam się nowoczesny budynek gospodarczy usytuowany na zboczu, ok 230 m n.p.m w centrum winnicy; zaprojektowany przez Josefa Pleskota (link do projektu), jak również sala degustacyjna odznaczająca się ciekawą tonacją drewna połączona z jej industrialnym wnętrzem winiarni.

Przepiękna panorama rozciągająca się wokół Wzgórza Pavlovskiego oraz widoki na otaczające nas nasadzenia winorośli z kieliszkiem wina Riesling 2013 sprawiały razem w połączeniu przyjemne wrażenia z pobytu tutaj. Zauważyłem, że co drugi rząd winorośli pozostawał z wysoką trawą - jak się dowiedziałem później,jest to gorczyca stosowana do zabiegu użyźniania gleby natomiast wystąpienia gdzieniegdzie żółtych liści na pojedynczych krzakach winorośli według Wojtka oznacza prawdopodobnie niedobór składników mineralnych; stosuje się w takich sytuacjach nawóz dolistny, doglebowy, naturalny, syntetyczny. Pani Mrazova uświadomiła nas, że chodzi tu jednak o rozpoczynający się niedobór wody, albowiem w rejonie Popic od początku roku spadło tylko 38 mm wody.

Budynek gospodarczy winnicy.

Ciekawa mozaika z kamienia na schodach i parkingu.

Winstagram z Winnicy Sonberk. 

Gorczyca między rzędami winorośli.

Winnica na tle Wzgórza Pavlovskiego - ze mną na pierwszym planie.

Wojtek na pierwszym planie.

Vladimira Mrazova z Pálavą 2012.

Winiarnia w Winnicy Sonberk, a w środku winifikatory.

Sala degustacyjna w Winnicy Sonberk.

Medalowy Riesling 2013.

Główne wejście do Winnicy Sonberk.


Winiarstwo w Republice Czeskiej

W związku z urlopem na Morawach, z pomocą Pana Lecha chcemy odwiedzić wybrane winnice gdzie poznamy ich gospodarzy i morawskie wina.

Gościem naszego bloga jest Pan Lech Małysz, autor portalu zawinem.pl. Pan Lech wspiera inicjatywę „Nasze pierwsze wino” za co serdecznie dziękujemy. W związku z planowanym urlopem na Morawach w tym roku, z pomocą Pana Lecha chcemy odwiedzić wybrane winnice gdzie poznamy ich gospodarzy i morawskie wina, o czym z przyjemnością zaprezentujemy na naszym blogu. Pan Lech współpracuje z wieloma  morawskimi winiarzami. Jest organizatorem szkoleń winiarskich na Morawach, w których dotychczas brali udział nie tylko nowi amatorzy ale również doświadczeni winiarze z Polski. Organizuje też wyjazdy enoturystyczne oraz praktyki winiarskie na Morawach w okresie zbiorów, kiedy to można brać w nich udział w początkowej fazie wytwarzania wina pod bacznym okiem doświadczonego winiarza. Przed naszym urlopem poprosiliśmy Pana Lecha o opowiedzenie nam na blogu o regionach i subregionach winiarskich w RC. Dodatkowo w tym temacie Pan Lech udostępnił nam specjalnie dla „Primum vinum” swoje opracowanie, które prezentujemy w całości na naszym blogu. 


Podział poszczególnych regionów i subregionów w Republice Czeskiej (RC) określają dwa regiony winiarskie. Pierwszy to winiarski region Czech (vinařská oblast Čechy) a drugi winiarski region Moraw (vinařská oblast Morava). 

Winiarski region Czech podzielony jest na dwa subregiony (rys. poniżej):
- subregion litomierzicki (podoblast litoměřická), 
- subregion mielnicki (podoblast mělnická). 

Źródło: www.wineofczechrepublic.cz.

Winiarski region Morawy podzielony jest na cztery subregiony (rysunek poniżej):

- subregion znojemski (podoblast znojemská), 
- subregion mikulovski (podoblast mikulovská), 
- subregion velkopavlovicki (podoblast velkopavlovická). 
- subregion slovacki (podoblast slovácká). 

Źródło: www.wineofczechrepublic.cz.

W ramach subregionów znajdują się gminy winiarskie (z cz. vinařské obce), natomiast w ramach katastrów gmin winiarskich znajdują się poszczególne winnice, działki winiarskie (viniční tratě). 

Podczas  planowanego urlopu będziemy koncentrować się na regionie winiarskim Morawy, który, posiada bardzo dobre warunki do produkcji wina. Region winiarski Morawy obejmuje obszar od południowego cypla Moraw aż do wschodnich obrzeży Wyżyny Czesko-Morawskiej na zachód od Brna. Znajduje się tutaj prawie 96% powierzchni wszystkich winnic zarejestrowanych w Republice Czeskiej. Ze względu na warunki klimatyczne i geograficzne dojrzewanie winogron przebiega na Morawach wolniej. Z tego powodu koncentruje się w nich większa ilość i rozmaitość substancji aromatycznych. Zdaniem Pana Lecha powstają na Morawach wyśmienite wina białe o ciekawym spektrum aromatów, korzenności z dodatkiem mineralności. Harmonię aromatów i smaków podkreśla rześka kwasowość. Podobnie i wina czerwone zachwala nam Pan Lech, w których nie brakuje owocowego charakteru oraz ziemistej esencjonalności. Co więcej, jego zdaniem dzięki nowoczesnym technologiom i sposobem produkcji morawskie wina czerwone się zmieniają, są bardziej delikatne i zharmonizowane. 

Pan Lech scharakteryzował nam poszczególne subregiony w regionie winiarskim Morawy. 

Pierwszy z lewej Znojemski subregion winiarski.  Źródło: www.wineofczechrepublic.cz.

Znojemski subregion winiarski leży przy Wierzchowinie Czesko-Morawskiej, zbudowanej z masywów prekambryjskich, z których na występach wschodnich powstały gleby kamieniste. 

Panorama Znojma.

Źródło: Lech Małysz, subregion znojemski; Piwnica Krzyżowa z poł. XVIII wieku w Příměticach k. Znojma.

Miasto Znojmo jest jednym z najstarszych zabytkowych miast morawskich, graniczące od zachodu z Parkiem Narodowym „Podyje”. Centrum miasta Znojmo charakteryzuje się licznymi kościołami, otoczone murami obronnymi. W okolicach miasta rozkładają się parcele winne o podłożu żwirzastym, pokrytym warstwami lessów z wkładkami iłów. Winnice tutaj znajdują się w paśmie od Krowiej Góry (Kraví hora) w kierunku Hnanic. Od Znojma w kierunku południowym ciągnie się wzdłuż granic z Austrią wiele parcel winnych, przez Šatov, Chvalovice, Vrbovec, Hnízdo, Slup, Jaroslavice aż do Hrušovan nad Jevišovkou, większością z glebami lessowymi z dodatkiem żwirów. Na wschód, wzdłuż rzeki Dyje, znajdują się zbocza z winnicami w okolicy gmin Tasovice i Hodonice. W centrum subregionu znajduje się kilka skupisk winnic nad Unanovką i Jevišovką ze znanymi gminami winiarskimi Těšetice, Lechovice, Borotice. Dla subregionu znojemskiego charakterystyczna jest produkcja aromatycznych win białych. Oprócz odmiany Veltlínské zelené (Veltiner), która zdaniem Pana Lecha jest dla tego regionu odmianą najbardziej typową, bardzo dobrze powodzi się tu takim odmianom, jak Müller Thurgau (Rivaner), Sauvignon, Ryzlink rýnský (Riesling), Pálava (Palava). Zdaniem Pana Lecha świetną jakość osiągają również odmiany Rulandské bílé (Pinot blanc), Rulandské šedé (Pinot gris)  i Rulandské modré (Pinot noir). 

Drugi od lewej Mikulovski subregion winiarski. Źródło: www.wineofczechrepublic.cz.

Subregion mikulovski leży na zboczach Pavlovskich Wierchów gdzie przeważają wapienne iły, osady piasków i ogromne warstwy lessów. Subregion mikulovski jest jednym z ośrodków winiarstwa w Republice Czeskiej a samo miasto Mikulov jest naturalnym centrum tego ośrodka. 

Źródło: Kulicnik, Panorama Mikulow.

Siedliska dla winnic znajdują się tutaj nie tylko w bezpośrednim sąsiedztwie miasta, ale rozkładają się wokół licznych wiosek, miasteczek i miast. Ważną pozycję wśród nich posiadają Valtice. W piwnicach zamku valtickiego znajduje się otwarta przez cały rok ekspozycja degustacyjna narodowego konkursu win Salon Win Republiki Czeskiej. W Valticach działa również najstarsza szkoła winiarska. Duże znaczenie ze względu na jakość win mają w ramach mikulovskiego subregionu winiarskiego takie gminy winiarskie, jak Sedlec, Dolní Dunajovice, Pavlov, Perná, Dolní i Horní Věstonice, Novosedly lub Brod nad Dyjí. Według Pana Lecha mikulovski subregion winiarski jest ulubionym celem turystycznym. Często odwiedzana jest Pálava – ostatni cypel stepów Panonii, wapiennych Alp, osadzona na skraj lasów łęgowych dolnego biegu rzeki Dyje. Kolejnym atrakcyjnym celem turystycznym jest również Areał Lednicko-Valticki, od roku 1996 wpisany na Listę światowego dziedzictwa kulturowego UNESCO. Pan Lech opowiada nam, iż na glebach wapiennych w regionie Pálavy dojrzewa bardzo dobrze Ryzlink vlašský (Welschriesling) o charakterystycznej mineralności. Jego zdaniem świetną jakością odznaczają się tutaj odmiany burgundzkie – Rulandské bílé (Pinot blanc) i Chardonnay. Na glebach gliniastych powstaje wspaniałe Veltlínské zelené (Veltiner) oraz inne charakterystyczne dla tego regionu takie odmiany, jak Müller Thurgau (Rivaner) a w okolicach Valtic wyjątkowe Neuburské (Neuburger) i Sylvánské zelené (Silvaner).

Źródło: Lech Małysz, Subregion mikulovski; widok na Wzgórza Pavlovskie z Winnicy Sonberk w Popicach.

Na północ od Pálavy w okolicach gmin winiarskich Strachotín, Pouzdřany i Popice uprawia się winorośl Ryzlink rýnský (Riesling), Tramín (Traminer) i Pálava (Palava). Ta ostatnia odmiana – dodaje Pan Lech, jak i odmiana Aurelius, powstały w Pernej. 

Drugi od prawej Velkopavlovicki subregion winiarski. Źródło: www.wineofczechrepublic.cz.

 Velkopavlovicki subregion winiarski jest sercem produkcji win czerwonych na Morawach. W centralnej części tego regionu znajdujemy gleby tworzone wapiennymi iłami, marglami, piaskowcami i zlepieńcami. W północnej części w okolicy Hrušovan i Žabčic winorośl uprawiana jest na glebach piasczystych, gdzie dobrze powodzi się odmianom Veltlínské zelené (Veltiner), Rulandské šedé (Pinot gris), a zwłaszcza odmianom aromatycznym, jak Tramín červený (Traminer), Pálava (Palava), Muškát moravský (Muszkat morawski) i Müller Thurgau (Rivaner)

Panorama Velké Bílovice.

Główna oś parcel winiarskich ciągnie się wzdłuż autostrady w odcinku Brno – Břeclav. W prawo od tej osi ważnymi gminami winiarskimi są Židlochovice z przeważającymi glebami lessowymi, winnice rozkładają się tu na bogato pofałdowanym terenie. Pan Lech wskazuje tu najlepsze siedliska dla uprawy odmian burgundzkich. W lewo rozciągają się zbocza z parcelami winiarskimi w okolicy gminy winiarskiej Velké Němčice a winnice ciągną się aż po okolice największej gminy winiarskiej w RC – Velké Bílovice i dalej w kierunku na Moravský Žižkov. Według pana Lecha jest tu cały szereg pierwszorzędnych parcel winiarskich o najwyższej bonitacji gleb, wznoszących się nad równinnym terenem jako pierwsze wzniesiena pasma górskiego Chrzibów. Zbocza pokryte winnicami mają dogodną orientację w kierunku południowym i południowo-zachodnim, owiewane są ciepłymi wiatrami o charakterze fenu, które wspomagają dojrzewanie winogron. Po prawej stronie widoczna jest pofałdowana linia pierwszorzędnych parcel winiarskich w okolicy gmin Zaječí, Přítluky i Rakvice, które od zawsze dawały świetne wina z odmian Veltlínské zelené (Veltiner), Ryzlink vlašský (Welschriesling) i Modrý portugal (Portugieser). Za główną linią wzgórz znajduje się linia kolejnych wzniesień w rejonie gmin winiarskich Křepice, Nikolčice, Diváky, Šitbořice, Boleradice, Mokrůvky i Krumvíř. Region ten nazywany Kloboucko wg miasta Klobouky, zdaniem Pana Lecha daje wyborne wina odmian Neuburské (Neuburger) i Müller Thurgau (Rivaner).

 Pierwszy z prawej Slovacki subregion winiarski. Źródło: www.wineofczechrepublic.cz.

Ostatni subregion winiarski w RC jaki nam opisał Pan Lech, to subregion slovacki, rozciągający się w południowo-wschodniej części Moraw i odznaczający się znacznym zróżnicowaniem warunków naturalnych. W południowej części znajduje się region Podluží. Tu większość gmin winiarskich leży wzdłuż rzeki Morawy, którędy wieją ochładzające wiatry północno-wschodnie. Dogodne siedliska dla winnic znajdują się na zboczach załamania terenowego nad rzeczką Kyjovka lub na wyżej położonych siedliskach z lekkimi glebami. Zdaniem Pana Lecha niska wysokość nad poziomem morza oraz lekkie gleby tonizują intensywność temperatur letnich, dzięki czemu uzyskiwane są wina o wyraźnym odmianowym charakterze. Uprawia się tutaj odmiane jasnych gron winorośli jak Ryzlink rýnský (Riesling), Rulandské bílé (Pinot blanc) i Rulandské šedé (Pinot gris). Z odmian ciemnych do produkcji win czerwonych uprawia się Frankovka, Zweigeltrebe (Zweigelt), zaś w okolicy Moravské Nové Vsi nowo uzyskana odmiana Cabernet Moravia. W kierunku północnym od Podluží jest teren urozmaicony, pofałdowany, z winnicami wyżej położonymi na wzgórzach. Tu powstają wina pełne, ale zarazem posiadające świeży, rześki charakter. Znajdują się tutaj dwa ośrodki winiarskie – Mutěnice z winiarskim ośrodkiem badawczym oraz Polešovice, gdzie uzyskano najbardziej rozpowszechnioną odmianę morawską – Muškát moravský (Muszkat morawski). Północne obrzeża subregionu slovackiego to na zachodzie siedliska na zboczach Lasu Ždanickiego z gminami winiarskimi Ždánice, Archlebov i Žarošice. Winnice rozsiane rzadko na zboczach stają się częstsze w okolicy miasta Kyjov i gmin Moštěnice, Vážany a zwłaszcza Polešovice. Najbardziej na północ wysuniętą wyspą winiarską jest rejon miasta Uherské Hradiště z bardzo dobrymi siedliskami w okolicy gmin Boršice koło Buchlovic. Tu zdaniem Pana Lecha powstają wspaniałe wina z odmiany Ryzlink rýnský (Riesling), Rulandské bílé (Pinot blanc), Muškát moravský (Muszkat morawski) i Müller Thurgau (Rivaner). Ważnym ośrodkiem winiarskim jest miasto Bzenec. Tu powstała jedna z pierwszych spółdzielni winiarskich, która wsławiła się winem Bzenecká lipka, które jest cuvée z win odmiany Ryzlink rýnský (Riesling). Wschodnią część slovackiego subregionu winiarskiego tworzy przedgórze Białych Karpat. W odróżnieniu od pozostałej części morawskich subregionów winiarskich, tu przeważają winnice rosnące na ciężkich glebach, powstałych z pierwotnych iłowców. Charakterystyczną cechą tych gleb jest ich wodochłonność, dzięki czemu winorośl czerpie nawet w latach suchych wodę i substancje odżywcze. To zdaniem Pana Lecha daje winom wyższy poziom ekstraktu a w smaku wina są pełne. W tych warunkach najlepiej udają się wszystkie odmiany burgundzkie oraz Sylvánské zelené (Silvaner). W gminie winiarskiej Blatnice pod Svatým Antonínkem powstało oryginalne połączenie win z odmian Ryzlink rýnský (Riesling), Rulandské bílé (Pinot blanc) i Sylvánské zelené (Silvaner) jako wino markowe Blatnický roháč. Rozległe winnice rozciągają się również w sąsiedztwie Blatnicy w kierunku na Lipov. Ośrodkiem administracyjnym tego regionu jest  miasto Strážnice, któremu już w roku 1417 udzielił Petr z Krawarz prawo uprawy i produkcji wina.  Również Strážnica posiada świetne parcele winne, zwłaszcza w okolicy gminy winiarskiej Petrov, gdzie znajduje się znana lokalizacja zabytkowych piwnic win nazywana Plže. 

Źródło: Lech Małysz; subregion slovacki; Piwniczki win w Blatnicy pod Świętym Antoninkiem podczas otwartych piwnic win.

Serdecznie dziękujemy Panu Lechowi za wprowadzenie nas do winiarskiego regionu Moraw. Chcemy  zwiedzić i poznać przepiękną krainę morawską. Przez chwilę urlop był zagrożony ale w końcowym rozrachunku wszystko dobrze się skończyło i szykujmy się niebawem na wyjazd enoturystyczny a naszym przewodnikiem będzie właśnie Pan Lech Małysz. W miarę naszych możliwości nazwy szczepów winorośli w Republice Czeskiej będziemy oczywiście przyswajać ale i z pomocą Pana Lecha tłumaczyć.

Krótka wizyta w Darominie

Winnica Płochockich położona jest na południowo i południowo-zachodnim stoku na wysokości 200 m.n.p.m.

Z rodzinnego miasta Kielc przez Łagów i Opatów do Winnicy Płochockich drogą krajową nr 74 w kierunku Sandomierza jest jakieś 80 km (1h 18 min jazdy autem). Całkiem ciekawa trasa, a już w samym Darominie wąskie uliczki i częste zawijasy i zakręty powodują, że za pierwszym razem rzeczywiście nie tak łatwo tu trafić. Kiedy już trafiliśmy, w trakcie powitania, na dzień dobry, dowiedzieliśmy się, że będzie łatwiej trafić, gdyż „... strzałki już zrobione i tylko trzeba je przywiesić... w kluczowych miejscach przy skrętach”.

Pan Marcin Płochocki wyznacza nowe kierunki w winiarstwie polskim.

Winnica Płochockich położona jest na południowo i południowo-zachodnim stoku na wysokości 200 m.n.p.m. Wspinając się na zbocze winnicy i  przy tym prowadząc konwersację można naprawdę przez chwilę złapać zadyszkę. Pani Basia zaprowadziła mnie niemal na skraj pola pokazując poszczególne rzędy krzewów winorośli. Cała winnica zajmuje 4 ha. Podłoże tutaj stanowi gleba lessowa, która jest przepuszczalna i ciepła z dużą przewiewnością stanowiska. Nie ukrywam, pogoda tego dnia była pochmurna i wietrzna.

Pierwszy rzut oka na winorośl w Winnicy Płochockich 23.05.

Drugi rzut oka na winorośl w Winnicy Płochockich;
w trakcie redukcji liści 23.05.

Trzeci rzut oka na winorośl w Winnicy Płochockich 23.05.

W międzyczasie podziwiając front budynku winiarni zapytałem Pana Marcina, jak sobie radzi ze zbiorem winogron szczególnie kiedy aura jest deszczowa. Podczas deszczu nie zbiera się winogron ale po deszczu należy odczekać jakiś czas, aby zmniejszyła się ilość wody w owocach. Kiedy pogoda jest kiepska przez dłuższy czas, a owoce zaczynają już chorować i ich stan higieniczny się pogarsza, wówczas jednak przystępuję się do zbiorów, ale wtedy prowadzona jest tutaj zdecydowana ręczna ostra selekcja owoców .

Winiarnia Winnicy Płochockich.

Pokoje gościnne nad winiarnią.

Sala degustacyjna Winnicy Płochockich.

W najbliższym czasie Pan Marcin zamierza  tutejszą starą stodołę  przebudować  tak , aby stylistycznie komponowała się z winiarnią i resztą budynków gospodarczych. Stodoła po remoncie będzie pełnić funkcję powierzchni magazynowych, bo, zdaniem Pana Marcina, tego typu pomieszczeń bardzo im brakuje..

Później Pani Basia oprowadziła mnie po winiarni bardzo dobrze wyposażonej, wręcz naszpikowanej sprzętem winiarskim. Nie zdołałem naliczyć ile jest zbiorników fermentacyjnych tych ze stali nierdzewnej, bo moją uwagę przyciągnęły beczki dębowe, gdzie w jednej z nich powstało wino Inspira Volcano 2012 ze szczepu Siber (385 butelek) - leżakowane w 300 litrowej beczce z węgierskiego dębu. A na zdjęciu poniżej prowadzona w beczce  fermentacja przyszłego wina ze szczepu Marechal Foch.

Fermentacja wina ze szczepu Marechal Foch.

W winiarni trafiłem  na „akcję z kwewri”. w ramach tej „akcji”, z pomocą przyjaciół Państwa Płochockich (Nika Bakhia, Paweł Woźniak, Grzegorz Owca, Paweł Portoyan, Stefan Liperovski, Marcin i Kuba Lorek, Basia i Mariusz Czajka, Wacek Matłok), zakopane zostały dwie wielkie gliniane amfory, które używane będą w procesie winifikacji metodą kachetyńską. Już w przyszłym roku możemy spodziewać się pierwszych win inspirowanych tą metodą rodem z  Gruzji. Dziś takie amfory spotyka się jeszcze w gruzińskich regionach uprawy winorośli. Kwewri zakopuje się w ziemi do szyjki a do środka wlewa się moszcz i poddaje się fermentacji spontanicznej na dzikich drożdżach ale na ten temat można osobny artykuł napisać jak zrobił to Pan Wojciech Bosak w Vinisferze. Na zdjęciu poniżej mur postawiony samodzielnie przez Pana Marcina.

Przygotowane kwewri do zakopania ziemią lessową.

Na koniec mojego krótkiego pobytu umówiliśmy się na kolejne spotkanie; tym razem na pierwsze winobranie we wrześniu w połączeniu z wywiadem z Gospodarzami winnicy. Wkrótce na naszym blogu zostanie zaprezentowana druga odsłona Winnicy Płochockich z serii „naszym winnym szlakiem” oraz Winstagram z Winnicy Płochockich.

Pani Basia z młodym.

Wyjechałem zadowolony z dwiema butelkami wina. Pierwsze to wino Hibia XIV nagrodzone srebrnym medalem w konkursie międzynarodowym win Cuvee 2015 w Ostrawie,a drugie, to wino Daromi. Mam też  osobiście  przekonanie, że niedługo w jakieś restauracji w Kielcach pojawią się wina z Winnicy Płochockich.